Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krakowskie derby dla Wisły. Gol w 95. minucie [zdjęcia]

Redakcja
Wisła Kraków wygrała w derbowym spotkaniu z Cracovią 1:0. Bramkę w doliczonym czasie gry zdobył Nourdin Boukhari.

Zarówno Cracovia jak i Wisła przystępowały do meczu zdeterminowane. "Pasy" znajdują się w katastrofalnej sytuacji, bowiem drużyna zajmuje ostanie miejsce w ligowej tabeli, a przed nią kolejna wizja spadku do I ligi. Wisła natomiast nie wyobraża sobie, aby na koniec sezonu nie zajęła miejsca premiowanego grą w europejskich pucharach. Derbowe spotkanie to również walka o prymat w Krakowie.

Początek meczu toczył się w dość szybkim tempie, jednak składnych akcji można było szukać jak na lekarstwo. Oba zespoły nie potrafiły zaskoczyć siebie nawzajem, co skutkowało chaosem na boisku. Pierwszą groźną akcję kibice mogli zobaczyć dopiero w 30. minucie spotkania, kiedy to na bramkę Mariusza Pawełka groźnie uderzył Suvorov. Trzy minuty później na prowadzenie drużynę "Pasów" mógł jeszcze wyprowadzić Saidi Ntibazonkiza. Bramkarz Wisły jednak odważnie wyszedł z bramki i wybił piłkę zawodnikowi Cracovii. Końcówka pierwszej połowy należała już do Wisły, jednak do szatni zawodnicy schodzili z zerowym kontem.

Po zmianie stron w 55. minucie w dobrej sytuacji znalazł się ponownie Ntibazonkiza, ale jego strzał obronił Pawełek. Kilkanaście minut później burundyjski piłkarz skręcił kostkę, i zastąpił go Wojciech Łuczak. Kolejne minuty były kolejnymi próbami Cracovii na zmianę wyniku. Jednak ani Łuczak, ani Ślusarski, ani Pawlusiński nie potrafili znaleźć sposobu na golkipera Wisły.

Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się bezbrakowym remisem, w 95. minucie spotkania kibice Cracovii zamarli. Po dośrodkowaniu Kirma z prawej strony piłkę dopadł Boukhari i z bliskiej odległości wpakował ją do siatki rywala. Tym samym Cracovia przegrała 10. mecz w obecnym sezonie i znajduje się w naprawdę ciężkiej sytuacji. - Nie jest łatwo grać w takich derbach. Nie mogę swoim zawodnikom zarzucić braku determinacji, ale w piłce nożnej jest to zdecydowanie za mało, bo trzeba grać w piłkę, a w piłkę nie graliśmy. Zagraliśmy słabo i nie jest ważne, czy straciliśmy gola w pierwszej czy ostatniej minucie. Bramki trzeba zdobywać, a nie tracić. Musimy grać ciekawszą piłkę - powiedział po meczu Jurij Szatałow, trener Cracovii.

- Zaplanowaliśmy sobie strzelenie bramki w ostatniej minucie i zadanie wykonaliśmy. Presja była duża, ponieważ spotkania derbowe nie są łatwe, poza tym ostatnie wyniki nie były takie, jak zakładaliśmy. Uważam, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. Przyznaję, że lubię takie mecze jak dzisiaj, gdzie panuje atmosfera wielkiego święta piłkarskiego. Oczywiście pod warunkiem, że doping fanów dla swojej drużyny nie wiąże się z jakąkolwiek przemocą - przyznał Robert Maaskant, szkoleniowiec Wisły.

Cracovia - Wisła 0:1 (0:0)
0:1 Boukhari 90+5

Cracovia: Marcin Cabaj - Krzysztof Janus, Piotr Polczak, Milos Kosanović, Hesdey Suart (40. Dariusz Pawlusiński) - Sławomir Szeliga, Alexandr Suvorov (58. Bartłomiej Dudzic), Arkadiusz Radomski, Paweł Sasin - Saidi Ntibazonkiza (70. Wojciech Łuczak), Bartosz Ślusarski.

Wisła: Mariusz Pawełek - Erik Czikosz, Gordan Bunoza, Osman Chavez, Dragan Paljić - Patryk Małecki, Radosław Sobolewski, Łukasz Garguła, Piotr Brożek (73. Nourdin Boukhari), Andraz Kirm - Paweł Brożek (76. Andres Rios).



Informator MM:Teatry | Policja | Noclegi | Kościoły | Rozkład MPK | Wyniki Lotto |
Baseny i kąpieliska | Hot spoty | Plan miasta
| Kina w Krakowie | Pogoda w Krakowie
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto