Gołąb jaki jest każdy widzi. A ile szkód wyrządza widać jeszcze bardziej - tak przynajmniej twierdza radni z dzielnicy Krowodrza i złożyli wniosek o zakaz karmienia gołębi i kawek na terenie całej gminy. Możliwe było by jedynie dokarmianie w wyznaczonych miejscach w czasie mrozów. Co ciekawe, radni przekonują, że zakaz nie obejmowałby innych miejskich ptaków, jak drozdy, sikorki czy wróble. Zapytaliśmy kilku mieszkańców co sądzą o tym pomyśle - zdania są podzielone.
Podzieleni mieszkańcy
- Zastanawiam się jak radni chcieliby pilnować, żeby dokarmiane były tylko wybrane ptaki? Miałabym stać i pilnować co jaki gatunek przylatuje po ziarno, a gołębie odganiać? - zastanawia się pani Alina, emerytka z Nowej Huty. - Może to i dobry pomysł, można by było wreszcie "bezpiecznie" usiąść na ławce na Plantach - zastanawia się z kolei Sylwia, studentka historii. Pan Michał, mieszkający niedaleko Rynku często wysypuje ziarno ptakom na trawniku przy Plantach. - Jak się tylko ich nie karmi na parapetach mieszkań, to nie ma problemu z brudzeniem kamienic i bloków - twierdzi.
Nie karmić na parapecie
Decyzję w sprawie zakazu może podjąć rada miasta. Choć wydaje się, że tak restrykcyjny przepis ma małe szanse wcielenia w życie, tym bardziej, że temat karmienia gołębi w Krakowie pojawia się nie po raz pierwszy. Wiele wspólnot mieszkaniowych zdecydowało się na własne wewnętrzne przepisy zabraniające karmienia gołębi na balkonach czy parapetach.
Temat gołębi często gościł również na łamach naszego portalu. Zobaczcie fotogalerię tych ptaków w obiektywach MMkowiczów:
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?