W umowie, którą Kraków podpisał ze szwajcarską firmą Event Knowledge Services (EKS), w sprawie przygotowania wniosku aplikacyjnego do MKOl, istnieje zapis który pozwala na przerwanie współpracy, jedynie w przypadku jeśli dojdzie do "istotnej zmiany okoliczności powodującej, że wykonanie umowy nie leży w interesie publicznym, czego nie można było przewidzieć w chwili zawarcia umowy".
Zobacz też: Ile Kraków wydał na ZIO 2022? Podsumowujemy koszty
Według części specjalistów referendum, w którym mieszkańcy odrzucili starania o organizację ZIO 2022 nie jest taką nieprzewidzianą okolicznością. Byłyby nią np. powódź lub trzęsienie ziemi, które zniszczyły infrastrukturę.
Może to oznaczać, że oprócz ponad trzech i pół miliona, które Komitet Konkursowy Kraków 2022 wydał już w imieniu Krakowa na olimpijskie starania, trzeba będzie jeszcze doliczyć koszt odszkodowania dla szwajcarskiego partnera.
Zobacz też: Jacek Majchrowski: Wyniki referendum kończą przygodę miasta z zimowymi igrzyskami 2022
- Jeszcze nie wiem, czy będziemy starać się o odszkodowanie. W przyszłym tygodniu zaczniemy rozmawiać na ten temat z władzami Krakowa - powiedział w rozmowie z PAP Craig McLatchey, właściciel szwajcarskiej firmy EKS, która przygotowała wniosek i już zainkasowała za niego 3,6 mln zł (cała współpraca wyceniona była na ponad 18 mln).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?