Kraków w końcu wyczyści szyny [ZDJĘCIA]

Jak mówi Mikołaj Kumor, mieszkaniec Podgórza najgorzej sytuacja wygląda na placu Bohaterów Getta.
- W tych miejscach po torowiskach mogą przejeżdżać także samochody. Gdy rozpędzony pojazd przejeżdża przy przystanku, natychmiast unosi się wielki obłok brudów, które zalegają między szynami - skarży się pasażer.

I dodaje, że często dochodzi to takich sytuacji, że dzieci lub osoby starsze zaczynają się po prostu dusić.

- Kilka dni temu karetka pogotowia aby ominąć korki przejechała z dużą prędkością obok wiaty przystankowej na rondzie Grzegórzeckim. Moje dziecko nawdychało się wtedy pełno kurzu. To skandal, że miasto nie czyści regularnie torowisk - denerwuje się z kolei Klaudia Góra, mieszkanka Prokocimia.

Tymczasem urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu zapewniają, że w najbliższych dniach problem zostanie rozwiązany.

- Gdy mamy na zewnątrz niskie temperatury nie możemy prowadzić czyszczenia torowisk. Powoli się ociepla i rozpoczynamy sprzątanie - zapewnia Michał Pyclik z biura prasowego ZIKiT.

Torowiska mają być czyszczone raz na dwa tygodnie.

- Oczywiście największy nacisk kłaść będziemy na te fragmenty, po których poruszać się mogą również pojazdy kołowe - wyjaśnia Michał Pyclik.

Tradycyjnie od razu pojawia się problem z finansowaniem czyszczenia.

- Pieniądze na ten cel idą ze wspólnej puli przeznaczonej na ogólne utrzymanie czystości w mieście. W tym roku w budżecie miasta zostało zarezerwowanych na to tylko 16 milionów złotych. W ubiegłym roku było ponad 20 milionów. Siłą rzeczy, niektóre zabiegi będą więc wykonywane z mniejszą częstotliwością i z mniejszym rozmachem - przyznają w ZIKiT.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!