Kraków. Szczepienia przeciw grypie dla wszystkich nauczycieli szkół samorządowych? Tak, jeśli dyrektorzy za nie zapłacą

FLESZ - Lekcje od września w szkołach, są wytyczne GIS

Radny Wantuch przygotował w tej sprawie rezolucję do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. Dotyczy zapewnienia bezpłatnych szczepień na grypę dla zainteresowanych nauczycieli, ale także innych grup zawodowych, zajmujących się wychowaniem i opieką nad dziećmi. Szczepienia miałyby być finansowane bezpośrednio z budżetu gminy. Zdaniem Wantucha program szczepień powinien być całkowicie darmowy i dobrowolny oraz obejmować, oprócz nauczycieli: personel administracyjny, pracowników burs, internatów, MDK, MOS-ów, innych podobnych placówek oraz osoby pracujące w stołówkach szkolnych.

Urzędnicy twierdzą, że owszem, szczepienia mogłyby się odbyć, ale tylko w sytuacji, jeśli placówki pokryją koszty "ze środków pozostających aktualnie w dyspozycji dyrektorów przedszkoli, szkół i placówek (w ramach planów finansowych jednostek)". - Szkoły posiadają w swoich planach finansowych oszczędności, wynikające chociażby z mniejszych wydatków związanych ze zużyciem mediów w czasie trwania pandemii COVID-19, kiedy to zajęcia dydaktyczne odbywały się zdalnie - sugeruje Kamil Popiela z biura prasowego krakowskiego magistratu.

24 lipca urzędnicy zwrócili się do dyrektorów samorządowych przedszkoli, szkół i placówek z prośbą o udzielenie informacji, ilu pracowników byłoby zainteresowanych takimi szczepieniami. - Informacje są zbierane do 31 lipca, dlatego na ten moment nie możemy określić, jak wielu nauczycieli oraz pracowników obsługi i administracji wyrazi zainteresowanie - dodaje Popiela. Biuro prasowe nie ma informacji, ilu nauczycieli krakowskich szkół samorządowych już takie szczepienia przeszło.

Wśród dyrektorów słychać pozytywne opinie na temat pomysłu szczepionek. - Pytanie tylko, jakie będą ceny tych szczepionek. Jeśli będzie zainteresowanie, oczywiście będziemy starali się wygospodarować takie pieniądze. Mam 70 dydaktyków, ale szczepieniom trzeba by też poddać administrację oraz obsługę - komentuje Ewa Wodnicka, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 53.

- Na jesieni będziemy mieć falę zachorowań na grypę, jak co roku. Jeżeli do tego dodamy zachorowanie na koronawirusa, to dla wielu osób może to oznaczać po prostu wyrok śmierci - twierdzi radny miejski Łukasz Wantuch. Jego zdaniem szczególnie narażoną grupą są właśnie nauczyciele. - Dzieci rzadko chorują, ale stanowią idealny pas transmisyjny, gdyż spora część przechodzi zarażenie bezobjawowo i nie można dokonać izolacji dziecka, które nie ma objawów, ale zaraża innych. W tej sytuacji szczególnie ważne stają się szczepienia na grypę - dodaje radny.

Zdaniem Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy, osoby, które zaszczepią się przeciw grypie, "mogą być bardziej odporne na zakażenie wirusem SARS-CoV-2, którego szczyt zachorowania może przypaść na miesiące jesienno-zimowe". Kompilacja dwóch wirusów może wywoływać poważne konsekwencje zdrowotne, w tym cięższy przebieg zakażenia.

"Stąd, jak twierdzą specjaliści, szczepienia przeciw grypie to dobra metoda na zwiększenie odporności. Jednocześnie szczepienia przeciw grypie chronią przed powikłaniami pogrypowymi, które mogą pozostawić szkody zdrowotne do końca życia, a nawet zakończyć się zgonem" - twierdzą miejscy urzędnicy.

Magistrat przypomina, że gmina realizuje program szczepień ochronnych przeciw grypie dla osób po 65 roku.