Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Ruszył proces maturzystki przeciw OKE [WIDEO, ZDJĘCIA]

Paulina Piotrowska
Kinga Jasiewicz przed sądem.
Kinga Jasiewicz przed sądem. fot. Michał Gąciarz
Kinga Jasiewicz domaga się ponownej weryfikacji matury. Maturzystka nie zgadza się z niezaliczeniem czterech odpowiedzi na egzaminie z biologii. Z tego powodu miała nie dostać się na wymarzone studia stomatologiczne. Miało zabraknąć jej jednego punktu.

WIDEO: Maturzystka pozwała OKE

Autorka: Karolina Piotrowska, Gazeta Krakowska

Kinga od roku studiuje stomatologię na Uniwersytecie Jagiellońskim, marzyła o tym od dziecka. - Moi rodzice pracują w tym zawodzie, to nasza tradycja - mówi dziewczyna. Niestety, studiować musi zaocznie, bo 73 proc. z rozszerzonego egzaminu z biologii nie zapewniło jej miejsca w gronie studentów dziennych.

Jasiewicz uważa, że jej egzamin nie został prawidłowo oceniony. Postanowiła skierować sprawę do sądu - we wtorek odbyła się pierwsza rozprawa.

- Błędna ocena zamknęła poszkodowanej drogę do dostania się na prestiżowe studia - zaczęła na procesie w krakowskim sądzie adwokat Elżbieta Bansleben. Zakwestionowała prawdziwość wyniku czterech zadań, których suma dodana do obecnego wyniku dawałaby 80 proc. - tyle ile trzeba, by dostać się na dzienne studia stomatologiczna na UJ.

Jasiewicz, zaniepokojona małą liczbą punktów, zwróciła się do Okręgowej Komisji Egzaminacyjnego z prośbą o wgląd do swojej pracy.

- Widziała ją tylko przez chwilę, jednak zapisała swoje odpowiedzi i skonsultowała je z profesorami biologii - mówi Bansleben. Wszyscy jednogłośnie stwierdzili, ze odpowiedzi Kingi są poprawne.

Przesłuchiwana Małgorzata Jagiełło, starszy egzaminator OKE w Krakowie z 15-letnim doświadczeniem stwierdziła, że o pomyłce nie może być mowy. - Zawsze mogą zdarzyć się jakieś wątpliwości, kiedy chodzi o pytania otwarte. Ale widziałam te pracę po odwołaniu poszkodowanej i została poprawnie oceniona - mówi Jagiełło.

Po złożeniu odwołania, pracę sprawdzało jeszcze dwóch egzaminatorów, żaden z nich nie wykrył nieprawidłowości w ocenie. Kinga jest jednak przekonana o swojej racji, mimo to ma świadomość, że droga do wygrania sprawy nie będzie łatwa. - W tym roku większej ilości osób przyznawano dodatkowe punkty po odwołaniu, to już dla mnie duży sukces - mówi Kinga.

Na kolejną rozprawę będzie musiała jednak jeszcze poczekać, aż do 11 grudnia. Wtedy będzie już na drugim roku studiów, a koszty nauki, jakie do tego czasu poniesie, to ponad 40 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto