Kraków. "Ruchome" schody na rondzie Mogilskim od lat stoją zepsute [ZDJĘCIA]
- Okresowe wstrzymanie prac wynika z konieczności oczekiwania na szkło barwione, stanowiące pokrycie zadaszeń - podaje Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Zakończenie robót związanych z wykonaniem zadaszeń nad wszystkimi czterema ciągami schodów planowane jest na koniec lutego. Pod warunkiem, że będzie ciepło, a meteorolodzy mówią o mrozach. Zadaszenie będzie kosztować podatników 750 tys. zł. Schody mają zostać naprawione do końca marca. Jak ustalili eksperci wynajęci przez ZIKiT (za 30 tys. zł), zepsuły się m.in. z powodu deszczu i śniegu. Urzędnicy domagali się naprawy od wykonawcy ronda, firmy Budimex, ale ta jeszcze przed rozpoczęciem inwestycji w 2008 r., apelowała, aby wykonać ich zadaszenie. Urzędnicy jednak uznali wtedy, że dach będzie psuł widoczność kierowcom na rondzie. Po latach zmienili zdanie, ale schody są już w opłakanym stanie i dalej na nie pada śnieg.Po wielkiej kłótni o to, kto jest winowajcą całej wpadki (patrz ramka) schody naprawić ma Budimex. Ale czy zostaną wymienione na nowe? Nie.