Cztery z nich odrzucili. Środowisko rowerzystów czuje niedosyt, bo sugerowało miastu prawie 30 ulic. Policja zgodziła się na wykonanie kontrapasów na ulicach Wiślnej, Brackiej, św. Jana, Mikołajskiej, św. Anny, Bocheńskiej, Skawińskiej, Mostowej i Augustiańskiej.
Odrzucono ulicę Węgłową, gdyż parkowanie aut na ukos zagrażałoby bezpieczeństwu rowerzystów. Na ulicy Estery ruch pod prąd dla bicykli będzie możliwy dopiero po zlikwidowaniu parkowania po jednej jej stronie. Bożego Ciała, od ul. Wawrzyńca do ul. Józefa, okazała się zbyt wąska. Z kolei w zrobieniu kontrapasu na Miodowej przeszkadza wąski przejazd pod wiaduktem.
Urzędnicy, aby uspokoić cyklistów zapowiadają, że będą oni mogli legalnie pod prąd jeździć na Sławkowskiej, Stolarskiej, Małym Rynku, Józefa, Szerokiej i Podbrzezie. To ulice gdzie prawo wjazdu ma ograniczona liczba kierowców. Rowerzysta może czuć się bezpiecznie.
Już 22 września na ulicach, gdzie dla kontrapasu jest zielone światło, pojawią się znaki regulujące jazdę rowerów. Zapewne nie obędzie się bez oficjalnego otwarcia z wielką pompą. Tymczasem rowerzyści nie są do końca usatysfakcjonowani.
- Wyłączono ulicę Estery, choć ta jeszcze kilka lat temu była dwukierunkowa - dziwi się Marcin Hyła z akcji "Miasta dla rowerów". - Sami z ZIKiT wymierzyliśmy prawie 30 ulic, które spełniały warunki, aby zrobić na nich kontrapas. Cóż, sprawa jak widzę, zostaje przeniesiona na kampanię wyborczą.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?