Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: radni PiS, Agata Tatara i Mirosław Gilarski wyrzuceni z klubu

Magda Wrzos-Lubaś
Radni Agata Tatara i Mirosław Gilarski zostali wykluczeni z klubu PiS w Radzie Miasta Krakowa. To reakcja władz klubu na publikację listu radnych do prezesa Jarosława Kaczyńskiego, w którym solidaryzują się ze Zbigniewem Ziobrą. We wtorek czterech krakowskich działaczy PiS poparło działania Solidarnej Polski. Napisali m.in. że nie godzą się na milczenie w sprawie rozliczenia kampanii.

Czytaj także: Przyszłość oddziału dziecięcego w Prokocimiu pod znakiem zapytania

- Działanie radnych godzi w interes Prawa i Sprawiedliwości i narusza powszechnie przyjęte w polityce dobre obyczaje - uzasadniał uchwałę Bolesław Kosior, szef klubu PiS w radzie miasta.
Gilarski przyznał, że liczył się z wykluczeniem z klubu radnych.

- Jestem jednak zdumiony sposobem załatwienia tej sprawy. Nie zostałem zaproszony na poranne posiedzenie klubu w środę, choć formalnie czuję się jego członkiem - stwierdził. Zapowiedział, że odwoła się od decyzji szefa klubu.

Nie obyło się bez emocji. Podczas konferencji prasowej do głosu nie chciał Gilarskiego dopuścić Ryszard Kapuściński, rzecznik klubu PiS.

- Nie jest pan członkiem klubu PiS, a to spotkanie dla dziennikarzy. Może pan zrobić własną konferencję - próbował wyprosić kolegę Kapuściński. - Pani Tatara i pan Gilarski startowali z pierwszych miejsc w ostatnich wyborach do rady miasta. Mieli zaufanie władz partii, ale nadużyli go. Mam nadzieję, że w końcu zmieni się obyczaj obrażania członków i szefów partii, z której wywodzą się politycy - mówił nerwowo Kapuściński. Klub radnych PiS w radzie miasta zmniejszył się do 10 osób.

Kosior poinformował też wczoraj Gilarskiego, że zanim podjęto uchwałę, został on skreślony z listy członków PiS.

- Sprawa radnego Gilarskiego ciągnie się od lipca i jest niezwiązana z publikację listu - mówił Kosior. Przyznał jednak, że wtorkowe wydarzenia były kroplą, która przelała czarę goryczy.

- Nikt mnie nie poinformował o tym, że nie jestem już członkiem partii - komentował zdziwiony Gilarski.
Andrzej Adamczyk, przewodniczący PiS w Krakowie, twierdzi, że Gilarski nie mógł o tym wiedzieć, bo decyzja została podjęta we wtorek wieczorem.

- Został wykluczony z partii w związku z wnioskiem jaki złożył w tej sprawie szef klubu. Chodziło o destabilizacyjne i destrukcyjne działania Gilarskiego w klubie, które trwały od miesięcy - tłumaczy Adamczyk.

Zobacz piękne, wysportowane kobiety. Weź udział w naszym plebiscycie na najładniejszą sportsmenkę Małopolski

Zobacz, jak naziści obchodzili pogańskie święto w okupowanym Krakowie

Miss Polonia z dawnych lat! Zobacz archiwalne zdjęcia kandydatek

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto