Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Protest korwinowców na Rynku Głównym [ZDJĘCIA, WIDEO]

Piotr Rąpalski
W poniedziałek pod Wieżą Ratuszową na Rynku Głównym odbyła się manifestacja przeciwko zatrzymaniu przez policję członka stowarzyszenia Młodzi dla Polityki Realnej - Marka Mareckiego. Podczas niedzielnego wiecu wyborczego Prezydenta Bronisława Komorowskiego. --

Partia Korwin zorganizowała na Rynku Głównym pikietę przeciwko zatrzymaniu Marka Mareckiego. Jak twierdzą policja bezprawnie zatrzymała prawicowego działacza za obrażanie i próbę rzucenia krzesłem w prezydenta Bronisława Komorowskiego w czasie jego niedzielnej wizyty w Krakowie.

Manifestujący domagali się jego zwolnienia. Wczoraj minęło 48 godzin od jego zatrzymania, ale organy ścigania mężczyzny nie zwolnią. Uważają, że to poszukiwany przestępca, który oszukał prawicowców co do swojej tożsamości.

Mundurowi zaprzeczają, że Marek Marecki przebywa w ich areszcie. Zbadali nawet rejestr zatrzymań od stycznia i nie znaleźli takiego nazwiska. Faktycznie jednak za atak na prezydenta ujęli mężczyznę o identycznych inicjałach. - Zatrzymany poszukiwany jest listem gończym w celu doprowadzenia go do aresztu śledczego. Wygląda na to, że Partia Korwin nie wiedziała jak ich członek się nazywa i że był poszukiwany - twierdzi Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.

Policja informuje, że po ujęciu mężczyzny na Rynku Głównym ten miał podawać policjantom fałszywe dane. Twierdził, że jest Aleksandrem M. i chciał przekonać do tego pokazując kartę kibica Wisły Kraków z takimi danymi. Okazało się, że to dokument jego brata.

Równocześnie policjanci dostali informację od swoich kolegów, że w ten sposób próbuje kamuflować się poszukiwany listem gończym, m.in. za kradzież, jazdę autem po pijanemu oraz groźby karalne, Marek M. Co więcej wydano sześc nakazów osadzenia go w areszcie. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się też, że poszukiwany został skierowany na badania psychiatryczne przez sąd.

Na portalu Facebook istnieje jednak profil Marka Mareckiego. Mężczyzna często występował w telewizji i organizował pikiety. Na zamieszczonych zdjęciach wygląda podobnie do mężczyzny, który wymachiwał krzesłem na wiecu prezydenta.
Policja podejrzewa zatem, że Marek M. stworzył fałszywą tożsamość, aby się ukryć przed śledczymi, a zarazem ukryć przed organizacjami prawicowymi, że ma w toku sprawy karne.

W to wczoraj jednak nie wierzyli Korwinowcy. Manifestacji nie odwołali. - Marek występował często w TV, sam załatwiał z policją organizację naszych akcji, a ta od lat nie mogła go znaleźć? - mówił wczoraj po południu Grzegorz Garbula z Parti Korwin. - Domagamy się jego zwolnienia. Jak wyjdzie sprawę wyjaśni. Nie wiemy, czy miał jakaś prywatną przeszłość - dodał.

WIDEO: Przeciwnicy prezydenta Komorowskiego przynieśli na wiec krzesło

Autor: Wojciech Matusik, Gazeta Krakowska, Dziennik Polski

Część Korwinowców na portalu Facebook wyrażała niepokój co do zasadności organizowania pikiety w takiej sytuacji. Większośc uznała jednak, że mężczyznę niesłusznie zatrzymano w niedzielę, bo prezydenta według nich nie obrażał i nie chciał zaatakować.

Pikieta się odbyła. Przyszło ponad 100 osób. Cześć przyniosła krzesła. Były polskie flagi, transparent "wszystkich nas nie wsadzą", okrzyki np. "Marek Merecki to działacz antyubecki". Jeden z mówców nazwał słowa rzecznika łgarstwem. Uznano, że policja kłamie próbując oczernić zatrzymanego. Na środę organizatorzy zapowiedzieli konferencję prasową, możliwe, że z udziałem prawnika.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto