Kraków. Pod Kossakówką odkryto fragment średniowiecznej drogi

FLESZ - Jakie opony wybrać? Zimowe czy całoroczne

- Bruk średniowiecznej drogi został odkopany na głębokości 3,7 m. Droga nie została jeszcze zinwentaryzowana. Odbyła się komisja z udziałem konserwatora, dostaliśmy zalecenia, żeby wszystko obfotografować, opisać, przygotować dokumentację – informuje Adrian Kowalski z MOCAK-u. - Jeśli chodzi o drogę, prawdopodobne są dwa warianty: albo będziemy ją eksponować, np. pod szkłem, albo za zgodą konserwatora zabezpieczymy i zasypiemy piaskiem.

W ogrodzie Kossakówki standardowe prace prowadzą obecnie archeolodzy.

Od zakupu nieruchomości przez miasto, jej nowy właściciel -MOCAK przygotowywał się do przeprowadzenia remontu. Na prace przygotowawcze rozpoczęte w 2020 roku i kontynuowane w 2021 złożyły się, m.in. działania projektowe, sporządzenie ekspertyz, badania konserwatorskie, dokończenie rozpoczętych przez poprzedniego właściciela prac podbicia fundamentów i odgrzybianie. Obecne prace budowalno-zabezpieczające potrwają w willi Kossaków do końca listopada.

- Budynek groził zawaleniem, obecnie wzmacniane są fundamenty i konstrukcja budynku, prowadzone są prace w obrębie fundamentów, które zostały pogłębione i zaizolowane. W zeszłym roku środki pozwoliły nam na zabezpieczenie dwóch ścian, które najbardziej się zapadały, wzmacniamy kolejne ściany – wyjaśnia Marcin Stolarski z MOCAK-u. - Następny etap to przygotowanie dokumentacji projektowej. Dokumentację na wzmocnienie fundamentów MOCAK zakupił wraz z obiektem, tyle mogliśmy wykonać.

Kolejnym etapem, realizowanym jeszcze w tym roku, ma być pozyskanie szeregu pozwoleń od Wojewódzkiego Konserwatora, pozyskanie projektu budowlanego oraz pozyskanie prawomocnego pozwolenia na budowę – wylicza MOCAK. Pod koniec roku zostanie ogłoszony przetarg na wykonawcę robót.

Z początkiem listopada do władz miasta wpłynęła petycja w sprawie utworzenia w obrębie Kossakówki Muzeum HERstorii Sztuki. Nowe muzeum miałoby się mieścić w pawilonie, który miałby stanąć w ogrodzie.

- Pierwotna koncepcja zakładała, że w narożniku działki - tam gdzie stoją dziś kioski - najpierw nowy budynek muzealny, ale ta koncepcja nie zyskała akceptacji konserwatora, potem miał stanąć pawilon, ale na razie to fikcja - mówi Marcin Stolarski. - Nie uzyskaliśmy zgody i akceptacji konserwatora zabytków na budowę niczego na terenie działki.

Docelowo w willi przy placu Kossaka 4 powstanie Muzeum Rodziny Kossaków, eksponujące historię i dorobek Juliusza Kossaka, Zofii Kossak-Szczuckiej, Simony Kossak, Wojciecha Kossaka, Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Magdaleny Samozwaniec i Jerzego Kossaka - jego realizatorem i operatorem będzie MOCAK.

Aby w zrujnowanym budynku mogły pojawić się pamiątki po artystycznej rodzinie oraz zwiedzający, potrzebny jest gruntowny remont i dostosowanie budynku do wymogów muzealnych. Rewitalizacja budynku i przystosowanie do potrzeb wystawienniczych pochłonie ok. 7,5 mln złotych, które MOCAK będzie chciał pozyskać z funduszów europejskich, miejskich dotacji, pieniądze obiecał także SKOZK, który wspiera Kossakówkę finansowo od 2014 roku. Pierwsi zwiedzający mają się pojawić w nowym muzeum z początkiem 2025 roku.