Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: pechowy KS Grzegórzecki [ZDJĘCIA]

Piotr Rąpalski
Nadzór budowlany nakazał wstrzymanie budowy centrum sportowego na terenie klubu "Grzegórzecki" w Krakowie. Okazało się, że jego władze rozpoczęły budowę hali w innym miejscu niż zakładał projekt, zmieniły jej paramenty i nie zdążyły otrzymać na to wymaganej zgody od urzędników. Prezes "Grzegórzeckiego" liczy jednak, że sprawę uda się szybko wyprostować i dokończyć budowę w trzy miesiące.
Nadzór budowlany nakazał wstrzymanie budowy centrum sportowego na terenie klubu "Grzegórzecki" w Krakowie. Okazało się, że jego władze rozpoczęły budowę hali w innym miejscu niż zakładał projekt, zmieniły jej paramenty i nie zdążyły otrzymać na to wymaganej zgody od urzędników. Prezes "Grzegórzeckiego" liczy jednak, że sprawę uda się szybko wyprostować i dokończyć budowę w trzy miesiące. Anna Kaczmarz
Budowę centrum sportów (squasha, badmintona, tenisa ziemnego i stołowego) na terenie KS Grzegórzecki w Krakowie prześladuje pech. Najpierw zbankrutował prywatny inwestor, później trzeba było zmienić projekt i zmienić lokalizację głównej hali. Zrobiono to jednak z pominięciem formalności i teraz nadzór budowlany nakazał wstrzymanie prac. Tak minęły cztery lata "budowy" i niedokończona konstrukcja hali straszy. - Mieliśmy sporo problemów. Rozpoczęliśmy prace bez zatwierdzenia zmiany projektu, ale nie ze złej woli, tylko po to, by w końcu zrealizować tę inwestycję - tłumaczy się Bogdan Wojtasik, prezes KS Grzegórzecki. Jeżeli to się uda, centrum ma szansę stać się jednym z największych ośrodków tego typu w Europie, dogodnym do organizacji np. mistrzostw świata w squashu.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto