Budowę centrum sportów (squasha, badmintona, tenisa ziemnego i stołowego) na terenie KS Grzegórzecki w Krakowie prześladuje pech. Najpierw zbankrutował prywatny inwestor, później trzeba było zmienić projekt i zmienić lokalizację głównej hali. Zrobiono to jednak z pominięciem formalności i teraz nadzór budowlany nakazał wstrzymanie prac. Tak minęły cztery lata "budowy" i niedokończona konstrukcja hali straszy. - Mieliśmy sporo problemów. Rozpoczęliśmy prace bez zatwierdzenia zmiany projektu, ale nie ze złej woli, tylko po to, by w końcu zrealizować tę inwestycję - tłumaczy się Bogdan Wojtasik, prezes KS Grzegórzecki. Jeżeli to się uda, centrum ma szansę stać się jednym z największych ośrodków tego typu w Europie, dogodnym do organizacji np. mistrzostw świata w squashu.
Wideo
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!