Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: naukowcy z UJ chcą światłem leczyć raka

Maria Mazurek
Dr Janusz Dąbrowski i Martyna Krzykawska w laboratorium
Dr Janusz Dąbrowski i Martyna Krzykawska w laboratorium Andrzej Banaś
Wynalezienie skutecznej metody leczenia raka to od dziesięcioleci marzenie naukowców z całego świata. Być może tymi, którym się to uda, będą naukowcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Razem ze specjalistami z portugalskiego Uniwersytetu w Coimbrze są bardzo blisko przełomowego osiągnięcia.

Martyna Krzykawska, dr Janusz Dąbrowski i profesorowie: Leszek Fiedor i Krystyna Urbańska - ten zespół wybitnych naukowców z Wydziału Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii UJ oprowadza po nowoczesnych laboratoriach uczelni i cierpliwie tłumaczy, na czym polega ich praca. Badacze nie kryją, że są na tropie innowacyjnej metody leczenia raka i to przy użyciu zwykłych promieni światła.

Na razie nowatorska terapia przynosi rewelacyjne efekty u badanych myszy. W dużym uproszczeniu polega na wprowadzeniu do organizmu fotouczulacza, a potem naświetlaniu guza.

- Fotouczulacz, czyli substancję, która absorbuje światło, chcemy podawać doustnie lub dożylnie - tłumaczy prof. Krystyna Urbańska, biolog. Wtedy będzie ona się rozchodzić z krwią po całym organizmie, co nie jest szkodliwe. - Bo taki fotouczulacz, nad którym pracujemy, jest nietoksyczny, a nasze ciała same go wydalają - opowiada pani profesor.

Fotouczulacz podczas tej "wędrówki" po naszym ciele, dotrze też do guza. Wtedy właśnie lekarze mają naświetlać nowotwór. Fotouczulacz w "zetknięciu" ze światłem, które będzie płynąć z lampy lub lasera ma przekształcić energię świetlną w chemiczną, niszcząc na zawsze chore tkanki.

Opracowywana przez naukowców metoda jest znacznie mniej inwazyjna niż chemioterapia, która działa na cały organizm wyniszczając nie tylko tkanki chore, ale i zdrowe.

Przed naukowcami z Uniwersytetu Jagiellońskiego jednak jeszcze bardzo długa droga. W przyszłym roku rozpocznie się etap badań klinicznych, a te mogą potrwać kilka lat. Poza tym badania są niezwykle kosztowne. Testy nad jednym tylko lekiem mogą pochłonąć dziesiątki milionów dolarów! Na szczęście są już pierwsze firmy zainteresowane zainwestowaniem w tę technologię.

W sprzyjających warunkach metoda może zostać wprowadzona do użytku za około dekadę.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto