1 z 12
Następne
Kraków: naprawiamy "maluszka". Auto juz prawie gotowe [ZDJĘCIA]
- Cały czas ciężko pracujemy – mówi Jacek Swoboda, kierownik działu blacharsko-lakierniczego w firmie Viamot. Po zakończeniu oczyszczania auta oraz dopasowaniu drzwi przystąpiliśmy do kolejnego etapu prac. Mechanicy i blacharze dbają aby auto zostało odrestaurowane bardzo dokładnie. Najpierw należało delikatnie "odbić" stare szpachle i nierówności w karoserii pojazdu. Potem na auto nałożono podkład oraz specjalny szary lakier.