Wspomniany deweloper chce zamienić swój teren na działkę w innym rejonie Krakowa, mimo że ma pozwolenia, by zabudować część Młynówki. Negocjacje trwają, porozumienie jest bliskie. Nie udało się uratować tylko jednej działki, na której inna firma stawia już blok.
- Sukces jest połowiczny. Wystawiam urzędnikom ocenę minus trzy, bo powinni wcześniej działać - mówi Maria Szmeja, należąca do grona obrońców Młynówki Królewskiej. Protestujący od miesięcy apelowali do władz miasta o powstrzymanie budowy bloku. Zebrali ponad 1500 podpisów pod petycją do urzędu, pod magistratem urządzali pikiety. Niestety, deweloper miał już zgody na budowę.
Inne inwestycje można było powstrzymać tylko uchwalając plany zagospodarowania. - Zaczęłam pracę nad nimi zaraz po przyjściu do urzędu. Zrobiliśmy to tak szybko, jak się dało, i obroniliśmy Młynówkę, która jest korytarzem przewietrzającym miasto - mówi Elżbieta Koterba, wiceprezydent ds. rozwoju miasta. Zabudowanie groziło jeszcze kilku innym działkom. Prace nad planami dla Młynówki zaczęły się w czerwcu 2011 r. i trwały ponad rok. To dosyć szybkie tempo, bywa że planowanie ciągnie się przez dwa, trzy lata.
I jeszcze jedna dobra wiadomość: jest szansa, że Młynówka powiększy się o nowy park - teren zielony Krakowskiej Spółdzielni Niewidomych "Sanel", w okolicach ulic Bandtkiego i Przybyszewskiego.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?