Innego zdania są krakowianie. Wielu z nich uliczni handlarze przeszkadzają. - Po to są targowiska, by tam odbywała się sprzedaż. Ale handlarze wolą nie płacić za stoisko. Stają gdzie im wygodnie imają gdzieś, że tarasują drogę jak np. przy Hali Targowej - oburza się Teresa Pacławska, mieszkanka Grzegórzek.
Sprawdziliśmy. Handlujących z pudełek można spotkać nadal w tym miejscach, gdzie stali tradycyjnie w ubiegłym roku, przed wejściem w życie nowej ustawy. W okolicach Starego Kleparza uliczny handel kwitnie w najlepsze. Wzdłuż budynku LOT-u, po obu stronach chodnika ustawiają się kupcy handlujący prawie wszystkim.
Sprzedających kwiaty, drobny sprzęt agd i różne drobiazgi można spotkać przy Hali Targowej. Sprzedawcy ustawiają się np. przy przejściu dla pieszych czy nawet na przystankach przy ul. Grzegórzeckiej. Stoją też pod wiaduktem kolejowym. Kilku sprzedawców spotkać można na ul. Lea. Sprzedaż odbywa się też za przychodnią na Grzegórzkach czy np. przy delikatesach przy skrzyżowaniu al. Pokoju i ul. Francesco Nullo. Sprzedawcy ustawiają się na chodniku i wprost z pudeł oferują towar.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?