1 z 4
Następne
Kraków. Mieszkańcy Dąbia nie mają już gdzie zabierać dzieciaków [ZDJĘCIA]
O fatalnym stanie starych, metalowych urządzeń poinformowała nas Monika Daszkiewicz. - Boję się o bezpieczeństwo swojego dziecka. Teren wymaga natychmiastowej rewitalizacji, w okolicy nie ma ani jednego porządnego placu zabaw! - oburza się. Przewodnicząca Grzegórzek zaznacza, że dzielnica próbowała rozwiązać ten problem. - Zgłosiliśmy projekt ogródka jordanowskiego przy ul. Widok, ale miastu zabrakło pieniędzy - mówi Małgorzata Ciemięga.