Zobacz także: Kraków: sąd bada sprawę zwolnienia za terapię z pudlem
- Ostrzeżenia przed takim niewłaściwym zachowaniem dwukrotnie udzielił kobiecie jej ordynator, a potem zwrócił jeszcze na to uwagę pracownik administracyjny - mówił sędzia.
Lekarka, która lata przepracowała w Katedrze Psychiatrii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego i Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, nie chciała komentować wyroku. Podobnie komentarza odmówił jej obrońca, mec. Stanisław Kłys. Wyraził jednak zdziwienie, że szpital tak łatwo pozbywa się doświadczonego i fachowego pracownika, który przepracował jako psychiatra 22 lata i jest w trakcie habilitacji.
O sprawie pisaliśmy jako pierwsi TUTAJ. Lekarka straciła posadę z powodu przychodzenia do pracy z miniaturką pudelka.
- Zabierałam pieska Fabio do pracy w celach terapeutycznych. Po to, by pobudzić moich pacjentów do życia - mówiła nam lekarka. Przekonywała, że nikt jej nie informował o zakazie wprowadzania zwierząt.
Sąd uznał jednak, że miała wiedzę o zakazie. Dał wiarę świadkowi, ordynatorowi w szpitalu. Radca prawny szpitala przekonywał ponadto przed sądem, że zwolnienie lekarki było zasadne, bo "zostały naruszone normy sanitarne". Wyrok nie jest prawomocny.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Ciężarówka przejechała po kobiecie
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?