Do radnej Marty Pateny zgłosił się pierwszy kobiecy klub „Soroptimist International”, który chce sfinansować rzadki okaz drzewa i posadzić go w remontowanym właśnie parku Krakowskim. Gatunek zaakceptuje Zarząd Zieleni Miejskiej.
Urzędnicy nie mają nic przeciwko takiej formie zazieleniania Krakowa. - To świetna inicjatywa. Po remoncie parku klub będzie mógł zasadzić tam swoje własne drzewo - zapewnia Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej. - Ale mnóstwo jest innych parków i miejsc, gdzie dodatkowe drzewa mogłyby się pojawić - dodaje.
Członkinie klubu „Soroptimist International” i radna Marta Patena chcą nakłaniać do podobnych inicjatyw również inne organizacje, które mogłyby włączyć się w sadzenie drzew. - Jeśli będą chciały w ten sposób upamiętnić np. jubileusz swojego powstania, albo zostawić po sobie pamiątkę, to nie widzimy przeszkód. Kraków może na tym tylko zyskać - przyznaje dyrektor Kempf.
Urzędnicy z ZZM chcieliby, by organizacje sadziły duże drzewa, bo małe sadzonki mogą np. nie przyjąć się. Z kolei pomysłodawczyniom akcji marzą się wyjątkowe okazy drzew. -Takie, które ściągałyby do parku krakowian z całego miasta, bo tylko w tym miejscu można byłoby je podziwiać. Liczymy, że Zarząd Zieleni Miejskiej puści wodze fantazji i wytypuje oryginalne gatunki drzew - stwierdza radna Patena.
Urzędnicy skłaniają się do rodzimych gatunków, ale nie mówią „nie” także innym np. wyjątkowo efektownym tulipanowcom. - Postawimy na oryginalność - mówi Piotr Kempf.
Posadzone mogą zostać więc m.in. miłorzęby, bo bardzo dobrze radzą sobie w parkach, ale i pięknie kwitnące na wiosnę magnolie. Niezwykle ozdobny jest też kasztanowiec, a z drzew iglastych, zielonych przez cały rok np. daglezja zielona.
ZZM jest otwarty na to, by drzewa były sadzone w krakowskich parkach, bo co roku w każdym z nich jakieś okazy usychają i trzeba je wyciąć. - Będziemy typować takie miejsca. W parkach takich jak np. Planty wymaga to ustaleń z konserwatorem, ale np. w Parku Lotników Polskich możemy puścić wodze fantazji i posadzić coś bardziej egzotycznego - przyznaje dyrektor Kempf.
Inicjatywa sadzenia drzew przez organizacje pozarządowe łączy się z prowadzonymi już przez ZZM tzw. pakietami sponsorskimi. To akcje, w których firmy i korporacje sponsorują i sadzą zieleń w miejscach wytypowanych przez urzędników.
W zeszłym roku w ramach pakietów sponsorskich pracownicy firm np. postawili domki dla jeży i obsadzili pnączami ekrany akustyczne.
Przy zasadzonych drzewach organizacje będą mogły postawić tabliczkę ze swoją nazwą, ale będzie musiała ona komponować się z otoczeniem. - Zaznaczymy dyskretnie kto ufundował drzewa, by była to dla nich pamiątka, ale nie reklama - wyjaśnia dyrektor ZZM.
WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 15
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?