Koszykarki Wisły po włoskiej eskapadzie

Dziś o godz. 18, w hali przy ulicy Reymonta, rozpocznie się mecz ekstraklasy koszykarek, w którym Wisła Can-Pack podejmie Polfę Pabianice. Jeszcze nie tak dawno stawką w konfrontacjach tych zespołów było zaszczyty w rodzimym, żeńskim baskecie... "Biała Gwiazda"wyjdzie na parkiet zaledwie dwadzieścia kilka godzin po powrocie z włoskiej wyprawy, gdzie w Schio - w meczu euroligowej grupy A - wygrała z tamtejszą Familą 75:67. Czyli podtrzymały wiślaczki swoje nadzieje na rozstawienie przy losowaniu fazy 1/8 finału Euroligi. - Przed nami jeszcze jeden mecz grupowy, u siebie z Telekomasem Wilno - mówi Marta Starowicz. - I po prostu musimy wygrać. A potem zobaczyć, które miejsce zajmiemy w klasyfikacji wszystkich osiemnastu zespołów w tegorocznej, grupowej fazie Euroligi. Co zaś o tym zadecyduje? W pierwszej kolejności zdobyte punkty, w drugiej liczba zwycięstw, w trzeciej bilans punktów zdobytych i straconych, wreszcie - gdyby zaszła taka konieczność - bilanse bezpośrednich spotkań zespołów z takim samym dorobkiem punktowym.

A jak pani Marta postrzega konfrontację z Familą?: - Cóż, czasami sztuką jest wygrać kiedy "nie idzie". A nam od początku grało się dziwnie ciężko. *FAMILA Schio - WISŁA Can-Pack Kraków 67:75 (22:21, 14:13, 19:20, 12:21). FAMILA: Ciampoli 14, Masciadri 12 (2x3), Taylor 11 (1x3), Donaphin 11, Moro 8 -Martinello 5, Munck 4, Gianolla 2. WISŁA: Vilipić 25, DeForge 16 (2x3), Canty 16, Skerović 10 (2x3), Trafimawa 0 - Gburczyk 3 (1x3), Wielebnowska 2, Trześniewska 2, Krawiec 1. Sędziowali: V. Bulto zHiszpanii i S. Radović z Chorwacji. Widzów ok. 1 tys. *Pozostałe mecze grupy A: Sopron - Spartak Moskwa 62:73 i Mondeville - Telekomas Wilno 69:74.