MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Koszykarki Wisły Can-Pack zagrają w Toruniu

Wojciech Batko
Iziane Castro i Agnieszka Majewska nie wystąpią w Toruniu, w meczu z Energą. Ale niech będą zdrowe na Brno!
Iziane Castro i Agnieszka Majewska nie wystąpią w Toruniu, w meczu z Energą. Ale niech będą zdrowe na Brno! Wojciech Matusik
W środę o godz. 18.30 rozpocznie się mecz ekstraklasy koszykarek, w którym Energa Toruń zmierzy się z Wisłą Can-Pack.

Konfrontacja ważna dla obu zespołów, chcących zająć jak najwyższe lokaty przed fazą play-off. Najlepiej miejsca w czołowej "czwórce" tabeli. Krakowianki zagrają jednak w osłabionym składzie.

Ze względu na urazy pozostały bowiem w Krakowie Majewska i Castro. W środę z kolei ma być wiadomo, czy urazy koszykarek będą groźniejsze niż się teraz przypuszcza. Drugi kłopot "Białej Gwiazdy" jest związany z odmową ze strony Energi udostępnienia toruńskiej hali na wtorkowy trening i środowy rozruch strzelecki.

- Powiedziano nam, że jest to hala szkolna i nie można odwoływać lekcji wychowania fizycznego - stwierdza szef wiślackiej, żeńskiej koszykówki, Piotr Dunin-Suligostowski. - Cóż, można i tak, lecz przecież wystarczyłaby odrobina dobrej woli. Ale widać, że coraz częściej w naszej dyscyplinie zaczyna dominować postawa w stylu "wszystkie chwyty dozwolone". Ciśnie się na usta powiedzenie, że to Polska właśnie... Niestety, to smutna prawda!

Trzeba też pamiętać, że Wisła chciała tak przesunąć termin meczu w Toruniu, żeby po sobotniej potyczce w Gdyni nie musiała wracać do Krakowa. Nie udało się, ale też nikt się nie spodziewał, że w grodzie Kopernika nie będzie można nawet odbyć treningu. Wczoraj rano więc "Biała Gwiazda" pracowała we własnej hali, by po zajęciach wyruszyć do Torunia. Na szczęście uniknięto w podróży nieprzewidzianych postojów. A dziś zespół przeprowadzi rozruch chyba w scenerii toruńskiej starówki...

- Na przekór przeszkodom, ten mecz koniecznie trzeba wygrać - nie ukrywa Dunin-Suligostowski. - Kto wie, czy to spotkanie nie jest istotniejsze od tego sobotniego w Gdyni. Przecież nawet w razie pokonania Lotosu wiele byśmy nie skorzystali w tabeli. A gdy pokonamy Energę, to odbierając jej punkt bardzo przybliżymy się do 4. miejsca przed play-off, a to w pierwszej rundzie dawałoby nam tzw. atut własnej hali.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szymon Grabowski: Miejsce Lechii jest w ekstraklasie, Arki również

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto