Kolejne zwycięstwo?

Po udanej wyprawie do Szczecina, już dzisiaj koszykarze Wisły Śnieżki podejmować będą we własnej hali zespół AZS-u Lublin. Krakowianie ostatnio mają dobrą passę. Wygrali dwa wyjazdowe mecze, a dzisiaj powalczą o kolejne punkty.

- Nastroje na pewno w zespole są bardzo dobre - mówi trener Ryszard Żmuda. - Wygrywamy, a to zawsze dobrze wpływa na zespół. W dodatku wszyscy są zdrowi, więc mam większe pole manewru. Jedynie Szymek Maciejewski uskarżał się na lekki uraz po meczu z SKK, ale wszystko wskazuje na to, że do spotkania z AZS-em powinien być w pełni sił.

Trener Żmuda będzie miał dzisiaj do dyspozycji jeszcze więcej zawodników niż w Szczecine, bowiem do gry w Wiśle potwierdzony został Michał Nowakowski i wszystko wskazuje na to, że gracz ten zadebiutuje dzisiaj w zespole ,Wawelskich Smoków".

Rywal wydaje się być do pokonania. Lublinianie plasują się w tabeli niżej od Wisły, mają też teoretycznie słabszy skład. - Na pewno jesteśmy faworytami w tej konfrontacji - mówi trener Ryszard Żmuda. - To jest jednak tylko sport i czasami różnie bywa. Naszym celem jest zatem zagrać dobry mecz, a jeśli zaprezentujemy się na swoim normalnym poziomie, to powinno być dobrze. Powoli pracujemy nad optymalnym ustawieniem. Już poczyniłem trochę zmian w grze. W meczu z AZS-em będzie okazja na kolejne eksperymenty. Mamy szerszy plan budowy tego zespołu, ale na to potrzeba trochę czasu i spokoju. Zwycięstwa w ostatnich meczach sprawiają, że ten spokój mamy.

Na koniec dodajmy, że początek dzisiejszego spotkania ,Białej Gwiazdy" z AZS-em zaplanowano na godz. 16.