Jutro i w niedzielę koszykarki Wisły Can-Pack rozegrają mecze w ramach pierwszej rundy play off - ćwierćfinałów mistrzostw Polski. Zmierzą się z pabianicką Polfą, czyli zespołem startującym do play off z ósmej pozycji, a w ubiegłym sezonie brązowym medalistą ekstraklasowych zmagań. Sobotnie spotkanie rozpocznie się w wiślackiej hali o godz. 18, a niedzielne o godz. 17. Gra się do trzech zwycięstw. Niestety, nie wszystko układa się w wiślackim obozie.
Albowiem podkręcone kolano ma Chamique Holdsclaw x. - Z tego rodzaju dolegliwościami nie ma żartów. Dlatego dmuchamy na zimne. Pozostając w wierze, że do soboty wszystko będzie już w porządku - powiedziała nam asystentka trenera Elmedina Omanicia, Marta Starowicz. Pozostałym zawodniczkom nic nie dolega. Do zajęć wróciła chora ostatnio Dorota Gburczyk. Od wczoraj treningi są już prowadzone pod kątem konfrontacji z pabianiczkami. Wcześniej zaś pracowano generalnie na poczet rywalizacji w play off. Miejmy więc nadzieję, że przy ulicy Reymonta zapomniano już o niedzielnym, gdyńskim finale Pucharu Polski, przegranym z tamtejszym Lotosem. Wszak rozpamiętywanie niepowodzenia mogłoby rzutować na dyspozycję w meczach z Polfą. - Atmosfera w zespole? Mam nadzieję, że jest i będzie dobra... - wyraża nadzieję Marta Starowicz. - Że przeciwko Polfie dziewczyny wyjdą nastawione tylko bojowo. Ostatecznie wypadałoby pokazać, że pucharowa przegrana z Lotosem była tylko błędem w sztuce, lub jak kto woli wypadkiem przy pracy...
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Studio Euro odc.4 - PO AUSTRII
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?