Kładka Bernatka już otwarta [zdjęcia]

Kładka nie jest niezbędną inwestycją - zobacz opinię dziennikarza obywatelskiego MM-ki

- Mało kto wie, że kładka stoi na przyczółkach mostu, który był pierwszą w Krakowie przeprawą o kamiennych podporach - mostem, który był symbolem połączenia Kazimierza z Podgórzem. Dlatego kładka imienia Ojca Laetusa Bernatka również w sposób symboliczny łączy te obie dzielnice. Miejmy nadzieję, że dzięki niej jeszcze bardziej będą tętnić życiem - powiedział podczas uroczystego otwarcia kładki, Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa. - Cieszę się, że kładka nosi imię Ojca Bernatka. To była ciepła postać, która służyła mieszkańcom Krakowa. Mam nadzieję, że ta kładka również będzie wam służyć - dodał prezydent.

Z mianowania Ojca Bernatka patronem kładki, radości nie krył Eugeniusz Kret, prowincjał zakonu Bonifratów. - To zaszczyt dla naszego zakonu, że miasto nadało kładce imię naszego brata. Zwłaszcza, że obecny rok, jest 400. rocznicą obecności Bonifratów na ziemiach polskich. Ojciec Bernatek zainicjował i doprowadził do końca budowę szpitala tak bardzo potrzebnego Krakowowi, a zwłaszcza mieszkańcom Podgórza i Kazimierza - napisał w specjalnym liście.

Oficjalne otwarcie Kładki poprzedziły koncerty dwóch zespołów jazzowych: Big Bandu Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. B. Rutkowskiego oraz Big Bandu Małopolskiego. Uroczystość zgromadziła wielu krakowian, którzy zaciekawieni byli całokształtem inwestycji. - Mieszkam zupełnie po drugiej stronie Krakowa, i praktycznie nie mam potrzeby odwiedzania terenów Kazimierza i Podgórza. Stwierdziłem jednak, że uroczyste otwarcie to dobry moment, na zobaczenie nowej inwestycji, a przede wszystkim jej funkcjonalności - przyznał 37. letni Piotr Stankowski. Poza tym lubię pokazy pirotechniczne, które towarzyszą takim wydarzeniom - dodał.

Kładka została poświęcona przez ojca Benedykta Iwaszkiewicza, kapelana szpitala Bonifratrów. Po kładce, na drugi brzeg Wisły, wraz z prezydentem Majchrowskim, przejechali najpierw zaproszeni goście z Podgórza i bębniarze, a na rowerach Bonifratrzy z Kazimierza. Następnie przemieszczać się po niej mogli wszyscy zgromadzeni. Otwarciu kładki towarzyszyła wystawa "Ojciec Leatus Bernatek i jego dzieło", przybliżająca osobę patrona kładki.

Budowa kładki, która pochłonęła ok. 38 mln. złotych rozpoczęła się w 2008 r. i trwała prawie dwa lata. Kładka ma 145 metrów długości (rozpiętość między przęsłami) i ciekawą formę architektoniczną, która wspaniale wkomponowuje się w kazimierski i podgórski brzeg Wisły, które łączy ta konstrukcja. Nowa przeprawa połączyła dzielnice Kazimierz i Podgórze, dokładnie w miejscu, gdzie kiedyś istniał most Franciszka Józefa I., nazwany też podgórskim. Autorem projektu kładki jest Autorska Pracownia Projektowo-Plastyczna prof. Andrzeja Gettera. Jej podstawowym elementem nośnym jest stalowa rura w formie łuku. Do niej, za pomocą specjalnych lin, podwieszone są dwa pomosty - jeden dla pieszych, drugi dla rowerzystów. Nowa przeprawa została dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych. Wyposażona jest w łagodne podjazdy i wjazd na kładkę prosto z chodnika.

Zadaniem kładki jest usprawnienie komunikacji między terenami znajdującymi się po przeciwległych stronach Wisły, a także poprawa bezpieczeństwa osób, które do tej pory korzystały z mostu Piłsudskiego i Powstańców Śląskich. Ze względu na duży ruch samochodowy, występuje tam wysokie ryzyko wypadków i kolizji z udziałem pieszych i rowerzystów. Na kładce rowerzyści i piesi będą mieli do dyspozycji oddzielne pasy. Kładka jest dwukierunkowa - rowerami będzie można wjeżdżać na nią z obydwu stron.