Kiedy lodówka i pościel stają się wszystkim

Siedmioosobowa rodzina: czwórka dzieci, rodzice i schorowana babcia. W jednej chwili tracą wszystko. Matka czwórki dzieci nie może dojść do siebie, często płacze. Ojciec od trzech lat przebywa poza granicami kraju, ciężko pracuje, chcąc zapewnić byt rodzinie. Na wieść o powodzi chce natychmiast wracać, ale żona go powstrzymuje, tłumacząc, że w obecnej sytuacji los i tak ich zmusza do dalszej rozłąki. Rodzina jest bardzo ze sobą zżyta. Dzieci przebywają u najbliższych, ale nie mogą się doczekać, aż wrócą do "domu". Ciągle pytają: "Ciociu, kiedy będziemy mogli wrócić do siebie?".

Pani Anna (krewna dotkniętych tragedią państwa Koprów) postanowiła poprosić ludzi dobrej woli o pomoc w imieniu rodziny, gdyż jak przyznała, im samym zaczyna brakować sił. - Matka dzieci nie potrafi już nawet podejść po dary, które codziennie napływają, ponieważ ludzie kłócą się miedzy sobą o to, kto, ile i co ma dostać - napisała do nas pani Anna.

Rodzina starała się o lokal zastępczy, aby razem mogła spędzać ten ciężki dla nich okres. Niestety na chwilę obecną okazało się to niemożliwe. W tych trudnych chwilach najbliżsi krewni wspierają państwa Koprów, dzieląc się tym, co sami mają i ofiarując namiastkę prawdziwego domu. Aby cała rodzina mogła być ze sobą, potrzebna jest pomoc. - W tej chwili rodzina najbardziej potrzebuje lodówko-zamrażarki, mebli, pościeli. Oprócz tego wszystko im się przyda, ponieważ nie mają nic...

Przez powódź setki rodzin w jednym momencie straciły swoje domy i narzędzia pracy. Jeden dzień wywrócił ich życie do góry nogami. Woda zniszczyła wszystko, co spotkała na swojej drodze.

Każdy, kto miał więcej szczęścia od rodziny Koprów i jest w stanie pomóc - może to uczynić:

Dane rodziny:
Bożena Koper
Słupiec 174
33-230 Szczucin
tel. kontaktowy: 506698901