Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

K27, czyli ArtGafa?

Mickey Mousoleum
Mickey Mousoleum
Dwudziesty pierwszy wiek wyzwolił powszechne dążenie do niekonwencjonalnego potraktowania pojęcia modern art.

Można przeklinać, zestawiać lub wychodzić na ulicę. Szkoda tylko, że czasami są to wyjścia nieznaczące.

Małopolski Instytut Kultury przez całe wakacje realizuje projekt K27, polegający na wywieszaniu w gablocie ulicznej artystycznych prac młodych twórców, którzy naginają znaczenie poszczególnych świątecznych dni, paradoksalnie naznaczających przemiany kulturowe i obyczajowe. Na piedestał zostały powyciągane stereotypowe przekonania, narodowe znaki rozpoznawcze i tematy niszowe, odpowiedzialne za kontrast wszystkich plastycznych wypowiedzi.

Dotychczas świętowano między innymi Dzień Wegetarian dzięki Marcinowi Klagowi i Dzień Kota, któremu swoją wypowiedź artystyczną poświęciła Agata Dębicka. Ostatnia praca była wypowiedzią Marty Bożyk, która zaprezentowała ujęcie Dnia Kobiet i Dnia Mężczyzn. W prezentowanej formie sugerowała, że obchodzenie dwóch wyjątkowych świąt w tym samym dniu mogłoby być o wiele przyjemniejsze. Mało oryginalne? Trudno powiedzieć, najłatwiej chyba poczekać na całościowy wydźwięk gabloty i zgodnie z sugestiami organizatorów, wyzbyć się jednostkowego narzekania. Przed nami jeszcze wiele prac. Szkoda tylko, że już teraz mamy wątpliwe przesłanki tego, czy spełniają one swoje zadanie.


Sztuka jest odtwarzaniem rzeczy, bądź konstruowaniem form, bądź wyrażaniem przeżyć – jeżeli wytwór tego odtwarzania, konstruowania, wyrażania jest zdolny zachwycać, bądź wzruszać, bądź wstrząsać – Władysław Tatarkiewicz



Uliczna gablota, inspirowana jednodniówkami futurystów, miała z założenia wpisać się w nurt sztuki, wychodzącej ku przypadkowym odbiorcom, którzy niekoniecznie mają czas na wyszukiwanie artyzmu w galeriach. Podstawowe pytanie brzmi jednak, czy ukazanie czegokolwiek w miejscu przepełnionym reklamami i pośpiechem ma jakikolwiek sens? Odpowiedź przemyślana brzmi: nie!

I nie chodzi wcale o niechęć do akcji, w których przerost formy nad treścią jest uzasadniony. Nie można także dąsać się nad niszowym doborem artystów współtworzących kilkunastotygodniowe dzieło. Artyzmu też nie odmawiam. Cały klucz do niezadowolenia sprowadza się wyłącznie (albo aż) do tego, że jeżeli powstaje projekt, który ma oprzeć się na bogatym dorobku sztuki ulicy, to nie może on być pochwalony na dwa tygodnie po tym, jak przez nasze miasto przepełznął wstrząsająco udany Festiwal Sztuk Wizualnych ArtBoom.

Podczas tego wydarzenia wystarczyło być nieświadomym i przypadkowym przechodniem, by przeżyć dreszcz wykreowanych emocji. Zapewne do dziś nie dla wszystkich jest jasne, że młoda kobieta demolująca młotem i farbą zaparkowane samochody, nie była zdesperowaną żoną, a aktorką wykonującą wizje artysty - Rafała Bujnowskiego.

A K27? K27 nie wykonuje nic, bowiem ktokolwiek to widział, ktokolwiek o tym wie? I nie można przysłaniać się w tym wypadku nieudanym marketingiem, ponieważ nawet gdyby się udał, to z perspektywy przeciwległego chodnika i tak nie można by rozróżnić sztuki od reklamy zakładu pogrzebowego.

Informacje o aktualnych projektach i relacje z kolejnych wernisaży projektu dostępne będą na stronie internetowej Instytutu.


Projekt gabloty ulicznej został zainspirowany działaniami krakowskich futurystów, którzy w czerwcu 1921 roku zredagowali i wydali 4-stronicowe pismo "JEDNODŃUWKA FUTURYSTUW mańifesty futuryzmu polskiego wydańe nadzwyczajne na całą Żeczpospolitą Polską", zawierające m.in. "Mańifest w sprawie natyhmiastowej futuryzacji żyća" ,"Mańifest w sprawie ortografji fonetycznej", "Mańifest w sprawie poezji futurystycznej" oraz "Mańifest w sprawie krytyki artystycznej". Tamtejsze działania artystyczne były jednymi z najbardziej kontrowersyjnych manifestacji w sztuce, odrzucających tradycję i przeszłość. Prowokacyjność i dynamizm futurystów otworzył kulturę polską na nowe tendencje, przecierał drogę innym ruchom awangardowym.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto