- Pierwsze pieniądze które wpłyną od sponsorów w najbliższych dniach, czyli firmy Fakro i jednego z producentów m.in. wody mineralnej zostaną przekazane na wyrównanie zaległości zawodnikom - mówi nowy burmistrz Krynicy, Emil Bodziony. - Jestem tego zdania, że zawodnikom, którzy grają, reprezentują nasz klub w pierwszej kolejności należą się środki finansowe. Wiem, że zadłużenie względem zawodników jest spore sięgające kilku miesięcy, uczynimy wszystko, aby pieniądze w najbliższych dniach zasiliły ich konto. Pieniądze z Fakro zostaną przelane w ramach rocznej umowy podpisanej wcześniej, a także pomocy w trudnych dla nas chwilach.
Wczoraj burmistrz Bodziony otrzymał również informację, że jeden z wierzycieli za pośrednictwem swojego adwokata postanowił o odblokowaniu klubowego konta do stycznia przyszłego roku.
Nie są tak optymistycznie nastawieni do tej sytuacji sami zawodnicy.
- Kiedy w ubiegłym tygodniu wyjechaliśmy do rodzinnego Sanoka prezes Burda zatelefonował do nas mówiąc, abyśmy wracali, bo pieniądze się znajdą i zostaną nam wypłacone w tym tygodniu - mówi Maciej Mermer. - Trenujemy i czekamy. Prezes Burda zadeklarował się, że w tym tygodniu otrzymamy pieniądze. Na razie gramy, jeżeli okaże się, że to kolejne obietnice i dalej będą nas zwodzić w KTH wówczas drużyna zadecyduje co robimy dalej. Zaległości względem hokeistów sięgają średnio trzech miesięcy, ale wobec niektórych nawet ubiegłego sezonu.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?