W Krzeszowicach, w towarzyskim meczu piłkarskim, Świt zremisował z Wisłą'91 4:4 (2:1). Biała Gwiazda, prowadzona przez Adama Musiała, składała się głównie z zawodników, którzy w sezonie 1990/91 wywalczyli brązowy medal ekstraklasy.
Obie drużyny zagrały na szlachetny cel - dochód ze spotkania przekazany bowiem zostanie rodzinie przedwcześnie zmarłego Jerzego Łapczyńskiego, byłego piłkarza m.in. Wawelu Kraków, Hutnika Kraków, Unii Tarnów i Zawiszy Bydgoszcz.
- Jurek należał do naszej piłkarskiej rodziny - mówi Dariusz Wójtowicz. - Dlatego czuliśmy się w obowiązku chociaż w ten sposób pomóc jego najbliższym, żonie i dwójce dzieci. Nigdy nie przypuszczaliśmy, że zagramy na taki akurat cel, ale takie - niestety - jest życie... Spotkaliśmy się po latach i chyba pokazaliśmy kibicom, że nie zapomnieliśmy jak się gra w piłkę. Choć wielu z nas trochę się zmieniło, głównie jeżeli chodzi o sylwetki... Szkoda, że nie wszyscy koledzy mogli dziś przyjechać do Krzeszowic, ale wszyscy nieobecni są usprawiedliwieni. Zatrzymały ich albo obowiązki zawodowe, jak Zbyszka Świętka, albo dolegliwości zdrowotne, jak Tomka Dziubińskiego.
Na zdjęciu wiślackie gwiazdy z dawnych lat. Stoją, od lewej: Dariusz Wójtowicz, Zenon Małek, Robert Głownia, Marek Motyka, Grzegorz Maśnik, Robert Włodarz, Mateusz Jelonek, Zdzisław Janik, Wiślacki Smok i trener Adam Musiał. W pierwszym rzędzie, od lewej: Marcin Jałocha, Jarosław Giszka, Kazimierz Kmiecik, Arkadiusz Wołowicz i Zbigniew Gręda.
Milik już po operacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
