Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Finały PLH. Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 4:1

Piotr Drabik, Zbigniew Siwek
Podczas środowego meczu Cracovii i JKH GKS Jastrzębie w finałach PLH
Podczas środowego meczu Cracovii i JKH GKS Jastrzębie w finałach PLH Zbigniew Siwek
W trzecim finałowym spotkaniu PLH, drużyna z Jastrzębia-Zdroju znów musiała uznać wyższość zespołu Cracovii. Gospodarze wygrali 4:1 i są o krok od kolejnego tytułu Mistrza Polski.

Środowa konfrontacja obu najlepszych w tym sezonie PLH zespołów zakończyła się zwycięstwem podopiecznych Rudolfa Rohaczka w rzutach karnych. W regulaminowym czasie gry, jako pierwsi bramkę zdobyli gospodarze (francuski napastnik Nicolas Besch, w 12. minucie spotkania) i długo nie mogli przełamać szczelnej obrony JKH GKS Jastrzębia. Skutkiem tego była rosnąca przewaga gości a w 28. minucie trafienie dające wyrównanie podarował swoim kolegom Miroslav Zatko.

Mimo usilnych prób obu drużyn, kwestia zwycięstwa w drugim spotkaniu finałowym wyjaśniła się w rzutach karnych, w których lepsze okazały się "pasy". Nie składamy broni. Damy z siebie 120 proc. - podkreślał przed czwartkowym meczem Daniel Czubiński, drugi trener GKS-u Jastrzębie. Czeka nas dziś równie ciężkie spotkanie, co w środę. Zrobimy jednak wszystko, by zakończyć je zwycięstwem - ripostował mu szkoleniowiec Cracovii, Rudolf Rohacek. Choć przed rozpoczęciem meczu, to „pasy” były bliżej upragnionego tytułu, to dopóki krążek w grze wszystko się może zmienić.

Czytaj dalej w serwisie Wiadomości24.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto