Środowa konfrontacja obu najlepszych w tym sezonie PLH zespołów zakończyła się zwycięstwem podopiecznych Rudolfa Rohaczka w rzutach karnych. W regulaminowym czasie gry, jako pierwsi bramkę zdobyli gospodarze (francuski napastnik Nicolas Besch, w 12. minucie spotkania) i długo nie mogli przełamać szczelnej obrony JKH GKS Jastrzębia. Skutkiem tego była rosnąca przewaga gości a w 28. minucie trafienie dające wyrównanie podarował swoim kolegom Miroslav Zatko.
Mimo usilnych prób obu drużyn, kwestia zwycięstwa w drugim spotkaniu finałowym wyjaśniła się w rzutach karnych, w których lepsze okazały się "pasy". Nie składamy broni. Damy z siebie 120 proc. - podkreślał przed czwartkowym meczem Daniel Czubiński, drugi trener GKS-u Jastrzębie. Czeka nas dziś równie ciężkie spotkanie, co w środę. Zrobimy jednak wszystko, by zakończyć je zwycięstwem - ripostował mu szkoleniowiec Cracovii, Rudolf Rohacek. Choć przed rozpoczęciem meczu, to „pasy” były bliżej upragnionego tytułu, to dopóki krążek w grze wszystko się może zmienić.
Czytaj dalej w serwisie Wiadomości24.pl
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?