Kiedyś zwali ją chorobą z Lyme od małej mieściny na Wschodnim Wybrzeżu Ameryki. Spora część przyrodników i lekarzy obwinia ludzi o spowodowanie epidemii. Boreliozę roznoszą kleszcze. W trakcie rozwoju pajęczaki kilkukrotnie ssą krew z prawie trzystu różnych gatunków zwierząt. Przy okazji część z nich zostaje nosicielami bakterii.
Każde ukąszenie to rosyjska ruletka: zarazi lub nie. Teraz o ludzkim grzechu. Europejscy osadnicy w pierwszej kolejności wytępili wilki, kojoty i pumy. Standardowe reakcje wszystkich rolników. Brak drapieżników spowodował wzrost liczebności roślinożernych ssaków. Jeleni, antylop czy szopów. Idealnych, bogatych w krew żywicieli kleszczy. W XX wieku klasa średnia zaczęła przeprowadzkę na łono natury. Urocze domki blisko lasu. Bez ogrodzeń. Z sarenkami zza oknem. Każdy by tak chciał mieć. Razem z nimi nadciągnęła armia kleszczy. Drapieżcy pewnie opanowaliby sytuację, ale którzy chciałby słuchać zwodzenie kojota czy wilcze wycie za oknem. Jelonek jest taki milutki. I obwieszony kleszczami.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
