MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Efektowny gol Brożka

(jk)
Meksyk 1:(0) Polska 1:(0) Bramki: Morales (51) - Brożek (71). Sędziował Michael Kennedy (USA). Żółte kartki: F. Rodriguez - Kiełbowicz, Baszczyński, Kłos. Widzów 54 427. Meksyk: Corona - R. Medina (46. Trujillo), F.

Meksyk 1:(0)
Polska 1:(0)
Bramki: Morales (51) - Brożek (71). Sędziował Michael Kennedy (USA). Żółte kartki: F. Rodriguez - Kiełbowicz, Baszczyński, Kłos. Widzów 54 427.
Meksyk: Corona - R. Medina (46. Trujillo), F. Rodriguez, Osario, Pineda - P. Rodriquez, Morales (76. Galindo), Zepeda, Perez (46. Naelson) - Fonseca (76. Peralta), Bravo (46. A. Medina).
Polska: Boruc - Baszczyński, Kłos, Głowacki, Dudka - Zając (43. Burkhardt), Sobolewski (89. Bieniuk), Kaźmierczak (46. Gołoś), Kiełbowicz - Brożek (84. Giza), Ślusarski (76. Rachwał).
Na stadionie Soldier Field w Chicago mecz Meksyku z Polską oglądało ponad 54 tysiące kibiców. Siły sympatyków futbolu wywodzących się z obu krajów były mniej więcej równe-Chicago to drugie po Warszawie największe "polskie" miasto na świecie z ponad milionem naszych rodaków - a jedno jest pewne, na pewno takiej publiczności nie udałoby się zebrać na żadnym naszym krajowym stadionie.
Po raz pierwszy konfrontacja tych zespołów zakończyła się remisem, a ten uratował biało-czerwonym wiślak, Paweł Brożek. W 71 min Polakom udało się przeprowadzić akcję, po której Kłos przerzucił piłkę za plecy meksykańskich obrońców. Brożek bez chwili namysłu potężnie uderzył z półobrotu i piłka znalazła się w siatce.
Spotkanie od pierwszych minut było prowadzone w szybkim tempie z przewagą Meksyku. Boruc bronił m.in. strzały Pinedy i Bravo. Polacy dali się w miarę upływu czasu zepchnąć całkowicie do defensywy. Dopiero po pół godziny gry kontrę wyprowadził Zając, ale strzał Brożka był nieudany. Akcję próbował jeszcze zakończyć Ślusarski, lecz meksykański bramkarz zdołał wybić piłkę. W końcówce I połowy jeszcze minimalnie chybił Bravo, Boruca nie pokonali też Morales i Perez. Trzeba przyznać, że mieliśmy trochę szczęścia.
Ale bramka dla Meksyku w końcu padła, w 51 min. Błąd obrony wykorzystał nie obstawiony Morales, wbiegł w pole karne i strzałem po ziemi pokonał Boruca. Dopiero wtedy Polacy zaczęli grać agresywniej, ale byli kontrowani przez rywali. I to oni byli bliżsi zdobycia gola. Ale jak często bywa, ta akcja Kłosa i opisany na wstępie gol Brożka zmieniły oblicze meczu. Biało-czerwoni mogli nawet pokusić się o wygraną, ale po strzale głową Kiełbowicza bramkarz wypiąstkował piłkę.
Marcin Zając doznał w tym meczu poważnej kontuzji zerwania ścięgna Achillesa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto