Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwie Radiofonie? Studenci chcą odwołania rektorów

Redakcja
Władze krakowskich uczelni sprzedały koncesję Radiofonii na ...
Władze krakowskich uczelni sprzedały koncesję Radiofonii na ... scottsnyde/ sxc.hu
Władze krakowskich uczelni sprzedały koncesję Radiofonii na paśmie 100,5 FM Grupie RMF FM. Tymczasem w internecie można posłuchać Radiofonii.net. Która jest prawdziwa?

W internecie ruszyła akcja "Odwołaj Rektora" zorganizowana przez Stowarzyszenie Radiofonia, czyli grupę studentów pasjonatów, którzy tworzyli pierwotny skład redakcji studenckiego radia.

Radiofonia, Radiofonia.net, ale o co chodzi?

"Do maja 2013 r. Radiofonia była zarządzana przez Fundację Krakowskiego Radia Akademickiego Żak. Fundacja została 17 kwietnia b.r. postawiona w stan likwidacji decyzją Rektorów krakowskich szkół wyższych. Efektem było zniknięcie rozgłośni z eteru, rozwiązanie redakcji, wypowiedzenie umów pracownikom oraz zanegowanie dorobku setek osób, które współtworzyły Radiofonię" - można było przeczytać w oświadczeniu członków Stowarzyszenia.

Studenci przenieśli swoją działalność do internetu i nadają jako Radiofonia.net. Jednak 8 lipca na paśmie 100,5 FM pojawiły się nowe audycje. Okazało się, uczelnie udostępniły częstotliwość komercyjnej grupie radiowej, która pod szyldem dawnej radiostacji wznowiła działalność. W ten sposób nadają dwie Radiofonie.

Smutne "podziękowanie"

Sytuacja wywołała oburzenie Stowarzyszenia, które za obecną sytuację wini rektorów Akademii Górniczo-Hutniczej prof. Tadeusza Słomkę oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Wojciecha Nowaka, którzy stali na czele organu nadzorczego Fundacji Krakowskiego Radia Akademickiego Żak - koncesjonowanego nadawcy.

- To bardzo smutne, że członkowie Stowarzyszenia w tak specyficzny sposób postanowili podziękować władzom dwóch uczelni, ktore przez wiele lat wspierały i finansowały działalność radia. Widać tu dużo negatywnych emocji i szkoda, że Stowarzyszenie nie docenia tego co, uczelnia zrobiła dla jego członków i zamiast podjąć spokojną dyskusję organizuje akcję "Odwołaj rektora" - komentuje Bartosz Dembiński, rzecznik AGH.

"Powtórka z rozrywki"

Stowarzyszenie przypomniało także, że koncesja akademicka już raz została przekazana komercyjnemu podmiotowi - grupie medialnej ZPR, nadającej m.in. Radio Eska. Dzięki naciskom oraz działaniom środowiska akademickiego oraz poprzednich władz krakowskich uczelni, doprowadzono do zerwania współpracy w 2009 roku zerwane, a częstotliwość 100,5FM oddano do użytku studentom.

Akcja Odwołaj Rektora wygląda na kolejną batalię o pasmo. Profil na Facebook'u zebrał już ponad 1 500 osób popierających postulaty Stowarzyszenia Radiofonia.

- Jesteśmy zbudowani tym, że nasi słuchacze są z nami i też nie potrafią się zgodzić na przejmowanie akademickiej częstotliwości przez komercyjnego giganta. To powtórka z rozrywki, rektorzy już raz popełnili ten błąd podpisując umowę z Eską - jak widać nie wyciągnęli wniosków - skomentował sytuację Arek Łukaszewicz, członek zarządu Stowarzyszenia Radiofonia.

Nie będzie dwóch Radiofonii

Organizatorzy podkreślają, że nie walczą o powrót, czy przywrócenie "swojej" Radiofonii do eteru. Zależy im na rzetelnej dyskusji, wyciągnięciu konsekwencji wobec winnych i zwróceniu częstotliwości 100,5 FM środowisku akademickiemu.

Pytany o sprawę nazwy rzecznik AGH wyjaśnia, że jest to kwestia techniczna. - W grę wchodzi umowa koncesyjna z KRRiT. Do pasma została przypisana konktetna radiostacja, gdyby nie zostały podjęte żadne działania częstotliwość mogłaby przepać. Natomiast, zgodnie z deklaracją władz Fundacji, docelowo stacja zmieni nazwę i nie będzie dwóch Radiofonii - mówi Dembiński.

Potwierdza to również Maciej Okoń, prezes Fundacji Krakowskiego Radia Akademickiego "Żak". - Zamieszanie z podwójną nazwą wynika ze słabej znajomości regulacji prawnych. Nazwa Radiofonia obowiązuje w koncesji i jedynie KRRiT może ją zmienić. My ze swojej strony oczywiście wystąpimy z takim wnioskiem, trudno jednak powiedzieć, kiedy z Krakowa znikną dwie Radiofonie, ponieważ leży to w gestii Rady - wyjaśnia Maciej Okoń. - Chcemy podkreślić, że przywrócenie nadawania na paśmie pod tą nazwą nie jest ciosem wymierzonym w Stowarzyszenie Radiofonia, tylko krokiem koniecznym do  utrzymania koncesji - dodaje.

Awantura o pieniądze?

- Jak przyznaje Katarzyna Pilitowska, rzeczniczka Uniwersytetu Jagiellońskiego, decyzja o postawieniu fundacji w stan likwidacji była podjęta w związku z wyczerpaniem się celu, do którego została powołana - nie rozumiemy zatem, w jaki sposób pieniądze i know-how RMF FM mogą pomóc realizować już osiągnięty cel. Jesteśmy zaskoczeni, że powodem zamknięcia Radiofonii nie było wyczerpanie środków finansowych, jak tłumaczyli rektorzy - ironizuje Krzysztof Pietraszewski, z zarządu Stowarzyszenia Radiofonia.

- Sam fakt pozyskania komercyjnego partnera, nie oznacza, że radio się skomercjalizuje i sprawy środowiska akademickiego przestaną być poruszane na jego łamach - prostuje Okoń. - Charakter stacji zostanie zachowany. Co więcej, od samego początku podkreślamy, że każdy chętny do współtworzenia stacji, w tym poprzednia ekipa mogą czuć się zaproszeni. Oczywiście aspekt finansowy i zredukowanie kosztów ponoszonych przez uczelnie jest ważny, ale nie najwazniejszy. Z grupą RMF FM wypracowujemy dopiero ramy współpracy i obie strony swoje zadania wykonują w dobrej wierze. Trzeba dać szansę projektowi, który dopiero się rozwija. Zdajemy sobie sprawę, że czeka nas dużo ciężkiej pracy, ale wierzymy, że projekt już niedługo będzie się bronił sam - dodaje.

Kto jest winny?

Rektorzy nie podejmują dyskusji, jednak rzecznicy wymienionych uczelni wyrażają zdziwienie, że odpowiedzialność zarzuca się jedynie rektorom Uniwersytetu Jagiellońskiego i Akademii Górniczo-Hutniczej.

-  Uczelnia tylko po części jest stroną w zaistniałej sytuacji, Fundacja Krakowskiego Radia Akademickiego "Żak" jest samodzielnym podmiotem i to ona odpowiada za sprawy zwiazane z koncesją. Rektorzy jedenastu uczelni tworzą zarząd i zatwierdzają decyzje - w tym przypadku, wracając do rozwiązania Radiofonii kilka miesięcy temu, była ona jednomyślna - wyjaśnia Dembiński.

- Cieszymy się, że rektorzy co do meritum się z nami zgadzają, nie sądziliśmy, że tak po koleżeńsku pociągną za sobą pozostałych rektorów... - komentuje Łukaszewicz.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto