- To świetny pomysł! Mój pies wreszcie nie będzie musiał mieć cały czas założonego kagańca - cieszy się Jolanta, właścicielka małego kundelka. - Zalegalizowanie psich zabaw na osiedlu wszystkim wyjdzie na dobre, czas wyznaczyć miejsce dla zwierzaków, które wyprowadzane są codziennie na spacery - dodaje.
Od dawna pewna część parku była "psią łączką", na której bawiły się czworonogi. W tym roku trawnik parku o powierzchni 2 tys. m kw. zostanie ogrodzony, właściciele psów nie będą musieli już martwić się o mandat od straży miejskiej. Przy wejściu obowiązkowo stanie kosz na psie odchody z dystrybutorem woreczków. W planach jest jeszcze budowa alejek i altany.
Czy to rozwiązuje problem? Nie do końca. - To naprawdę fajny pomysł. Psy będą miały się wreszcie, gdzie pobawić, ale czy nieczystości pozostawione po zwierzakach znikną z naszego miasta? Zanim właściciel doprowadzi swojego psa do wybiegu, to on kilka razy załatwi się po drodze, na chodniku przed blokiem - mówi Marta.
Do tej pory w Krakowie powstał jeden prawdziwy wybieg dla psów, ten na Prądniku Czerwonym. Na inwestycję dzielnica przekazała 60 tys. złotych. Jednak pieniądze nie są największą przeszkodą, problem jest ze znalezieniem terenu pod budowę wybiegu w innych rejonach Krakowa. - Na Plantach wybieg nie ma szans, na Bulwarach Wiślanych już prędzej, choć ten teren też ma niejasny status własności- mówi Bogusław Krzeczkowski, przewodniczący dzielnicy rady dzielnicy I.
Zobacz też:
| Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne | Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO | Inwestycje | Recenzje | Rowery |
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
