Doboszowe szczury

Szczury uciekające z ratusza w kierunku Młodzieżowego Domu Kultury przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Dobosz zauważył podczas wieczornego spaceru po Rynku. Pospieszył na wczorajszej sesji ze stosowną interpelacją.

- To zagrożenie dla mieszkańców miasta i niechlubna wizytówka Nowego Sącza - zwrócił słusznie uwagę.

Poza tym jednym wyjątkiem wczorajsza sesja rady miasta przebiegała bez sensacji.

Radny Józef Gryźlak interweniował w sprawie tirów parkujących przy moście 700 -lecia i u zbiegu ulic Krokowskiego i Wiśniowieckiego, utrudniających ruch samochodów osobowych.

Jerzy Gwiżdż pytał czy to plotka czy prawda, że przetarg na utrzymanie oświetlenia w mieście wygrała ta sama firma, która uraczyła sądeczan niefortunnym doświetleniem Jagiellońskiej.

Antoni Rączkowski proponował, by kosztem szerokości chodników poszerzyć ulicę Lwowską wyznaczając wzdłuż niej miejsca postojowe dla samochodów.

Piotr Pawnik domagał się publicznej dyskusji na temat zagospodarowania starej Sandecji powątpiewając czy obsadzenie placu krzakami spełni oczekiwania mieszkańców grodu nad Dunajcem, pytał także o strategię rozwoju miasta i o to po ile funduszy przedakcesyjnych sięgniemy do unijnej kasy.

Wiceprezydent Zofia Pieczkowska zmartwiła Józefa Gryźlaka stwierdzeniem, że jeśli nie ma znaku zakazu postoju, walka z parkującymi w przypadkowych miejscach ciężarówkami nie ma sensu.

Zaniepokoiła Jerzego Gwiżdża mówiąc, że przetarg nie jest jeszcze rozstrzygnięty ,na amen" bo są protesty (radny twierdzi, że zostały oddalone).

Ucieszyła radnego Rączkowskiego mówiąc, że do Miejskiego Zarządu Dróg zwrócono się z prośbą o szkic rozwiązań dotyczących poszerzenia ulicy Lwowskiej.

Zdenerwowała Piotra Pawnika uwagą, że brak strategii rozwoju miasta to między innymi efekt zaniedbania poprzedników obecnego zarządu i oświadczeniem, że w tej kadencji stara Sandecja nie będzie trwale zagospodarowywana, a sprawa unijnych funduszy nie jest wcale prosta, bo pieniądze na wkład własny we współfinansowane przez Unię inwestycje nie spadną z nieba, że budżet skromny, a możliwości wzięcia kredytu ograniczone.

Zgrzyt pomiędzy panią wiceprezydent, a panem Pawnikiem złagodził nieco prezydent Wiktor obiecując, że zarząd przez niego kierowany postara się by do końca roku strategia rozwoju miasta była gotowa.

W sprawie szczurów odbywających wieczorne wędrówki na trasie ratusz - MDK Grzegorz Dobosz otrzyma odpowiedź na piśmie. Bystrzejsi uczestnicy wczorajszych obrad zauważyli, że jeszcze w czasie ich trwania służby porządkowe przystąpiły do zasypywania szczurzych nor w okolicy restauracji ratuszowa.

Wyniki konkursów za tydzień

- Ogłoszone przez włodarzy miasta konkursy na dyrektorów poszczególnych wydziałów magistratu i kierowników referatów nie zostały jeszcze rozstrzygnięte - poinformował podczas wczorajszej sesji prezydent. - Złożono 25 ofert, żadna nie została odrzucona, więc wszyscy ubiegający się o stanowiska stoją przed szansą wygranej w konkursie. Obecnie trwają przesłuchania kandydatów. Po zakończeniu rozmów ze wszystkimi myślę, że w okolicach 26 - 27 maja komisja konkursowa przedstawi mi wyniki swojej pracy do akceptacji, tak, by wraz z początkiem czerwca można było powołać na stanowiska zwycięzców poszczególnych konkursów.