"Norymberga dla Putina" czy "Putin Putin z Polski won" - takie hasła można było usłyszeć wczoraj (1 września) podczas demonstracji przeciwko wizycie premiera Rosji Władimira Putina w Polsce.
Pikietujący to członkowie Komitetu Wolny Kaukaz. Wśród demonstrantów byli także anarchiści, którzy twierdzą, że obecny premier Rosji jest odpowiedzialny za wywołanie wojny w Czeczenii w 1999 roku.
Obwiniali oni premiera Rosji za zbrodnie w Gruzji i Czeczenii. Około trzydziestoosobowa grupa demonstrantów przeszła z Rynku Głównego pod Konsulat Generalny Rosji, przy ul. Biskupiej.