Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Debiutancka płyta duetu Quasi Una Fantasia już w sklepach [WIDEO]

Jarosław Bester
Płyta duetu Quasi Una Fantasia (Bożena Boba-Dyga - głos, Maciej Zimka - akordeon) zatytułowana zagadkowo QUF1 jest fantazją na temat piosenki. Muzyczną podróżą, która prowadzi nie tylko po miejscach znanych i popularnych, ale i bezdrożach, które warto poznać.

Wreszcie jest odzwierciedleniem nowej jakości w muzyce. Duet głos i akordeon - to nie zdarza się zbyt często. Akordeon rośnie w siłę na scenie muzycznej, nie tylko w muzyce rozrywkowej, ale w poważnej zarówno jako instrument solowy, jak i w kameralistyce. Jednak zestawienie go z głosem jest unikatowe i staje się podstawą do utworzenia projektu niezwykłego – muzyczno-literackiego - połączenia wierszy poruszających różną tematykę
z muzyką niebanalną, podążającą za charakterem tekstu w różnych muzycznych odmianach, wykraczającą daleko poza ramy gatunku tzw. piosenki poetyckiej.

Akordeon jak żaden inny instrument współbrzmi z głosem. Głównym źródłem wydobycia dźwięku w akordeonie jest stroik przelotowy, dźwięk wydobywa się za pomocą powietrza. Zatem Quasi Una Fantasia to duet na dwa głosy, na dwa oddechy w różnych barwach, brzmiący wzruszająco i tajemniczo.

Płyta zawiera głównie teksty polskich poetów takich jak B. Leśmian, W. Zechenter czy B. Żurakowski, ale nie tylko - znajdziemy tam również A. Achmatową czy E. Dickinson. Na płycie są głównie piosenki śpiewane po polsku, ale nie tylko – znajdziemy tam również przekornie tłumaczenia na język czeski, rosyjski czy ukraiński wierszy polskiego poety. Na płycie dominuje duet na głos i akordeon, ale w niektórych utworach pojawiają się gościnnie gitara klasyczna, fortepian i instrumenty perkusyjne, na których grają znakomici wykonawcy Sławomir Berny i Miłosz Mączyński.

Wreszcie muzyka - jest niejednolita - znajdziemy w niej elementy jazzu, bluesa, piosenki poetyckiej, piosenki aktorskiej, muzyki żydowskiej, elementy pop-u, muzyki klasycznej, muzyki współczesnej, ballady, muzyki folk. Muzyczna mieszanka nie jest jednak czymś pejoratywnym - raczej wspomaga teksty i tworzy muzyczną opowieść – czasami wesołą, czasami smutną, czasami straszną, a czasami refleksyjną.

Płyty słucha się jednym tchem

To sprawia, że płyty słucha się jednym tchem, że płyta to muzyczna podróż zaczynająca się w Karczmie B. Leśmiana, a kończąca gdzieś w Suchych trawach Wierchomli. Podczas tej podróży odwiedzamy wiele miejsc: rozśpiewany i roztańczony strych z zapomnianymi książkami (Syrokomle i Or-Oty), las z groteskowymi Dzikiem i myśliwym, niesforną bliżej nieokreśloną postać - Smutlika, ale też, naznaczony powagą historii Oświęcim. Oddajemy się namiętnościom w Balladzie marcowej czy Szalonych dzikich nocach. Z pokorą przyjmujemy mowę brata Alberta, odkrywamy na nowo święta (i to aż w dwóch piosenkach!), oglądamy cudowne rzeźby Jana Malika.

Tak o płycie pisze kompozytor Maciej Jabłoński, wykładowca Akademii Muzycznej w Krakowie: Czego chcę od piosenki? Chcę, aby była znajoma, ale jednocześnie nowa. Chcę się poczuć zaskoczony, lecz zarazem pragnę dźwiękowego bezpieczeństwa. Pragnę zaryzykować zmianę nastroju, ale nie chcę, by cokolwiek mnie wybiło z równowagi. Chcę mieć ciastko i zjeść ciastko. Oto „Quasi una fantasia”, płyta z 17 piosenkami, która właśnie jest tym ciastkiem. Puszczam tę płytę, włączywszy funkcję random – i słucham poszczególnych utworów, zdając się na wybór komputera. Nie dbam o kolejność, tak jak nie dbam o tytuły – po prostu daję się porwać przez swobodny nurt dźwięków, gestów, znaczeń i miękkiego głosu.

Quasi una Fantasia to debiutancka płyta duetu wokalno – akordeonowego. Bożena Boba-Dyga (wokal) oraz Maciej Zimka (akordeon, fortepian) wprowadzają nas w świat poezji śpiewanej, choć moim zdaniem bardziej pasującym terminem w tym wypadku byłby świat poezji muzycznej. Obrazy, które odmalowują artyści przenoszą nas w Galicyjski klimat z duszną, ale piękną atmosferą dumnego miasta Krakowa z jednej strony, by po chwili z całą stanowczością ukazać nam otwartość i wielokulturowość naszego regionu od czasów zamierzchłych po dzień dzisiejszy z drugiej strony.

Na tej płycie znaleźć można piękne ludowe tematy, jazzowe wariacje, ale także współczesne czasami improwizowane struktury melodyczno-harmoniczne, które w swej odmienności, a czasami wręcz przeciwności stają się w tej opowieści jednością oraz spójnością - dzięki wspaniałemu wykonaniu Bożeny
i Macieja.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto