Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarny Marsz w Krakowie w rocznicę krwawej niedzieli na Wołyniu. Uczcili ofiary ludobójstwa sprzed 80 lat

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Ulicami Krakowa przeszedł wieczorem we wtorek, 11 lipca - w Narodowym Dniu Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP - czarny marsz. Zorganizował go i zachęcał do udziału Społeczny Komitet Obchodów 80. Rocznicy Rzezi Wołyńskiej, utworzony w Krakowie. Przypomnijmy, że wcześniej tego samego dnia w oficjalnych uroczystościach na cmentarzu Rakowickim wzięli udział m.in. dyrektor krakowskiego oddziału IPN Filip Musiał, wojewoda małopolski Łukasz Kmita i konsul generalny Ukrainy w Krakowie Wiaczesław Wojnarowśkyj.

Krakowski Czarny marsz wyruszył spod kościoła świętych Piotra i Pawła przy ulicy Grodzkiej, gdzie wcześniej została odprawiona msza święta żałobna w intencji pomordowanych Polaków. Wzięło w nim udział kilkaset osób.

Uczestnicy marszu, w większości ubrani na czarno, z transparentami i flagami, w ciszy przeszli ulicą Grodzką, dalej przez Rynek Główny i ulicą Floriańską na plac Matejki. Tam złożono kwiaty przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Następnie marsz dotarł na cmentarz Rakowicki, pod pomnik ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu. Tu również złożono wieńce i wiązanki kwiatów oraz zmówiono modlitwę.

Wołyński czarny marsz w stolicy Małopolski zorganizował Społeczny Komitet Obchodów 80. Rocznicy Rzezi Wołyńskiej. Jak opisują jego przedstawiciele, to oddolny ruch społeczny, utworzony w Krakowie w celu godnego uczczenia pamięci Polaków bestialsko zamordowanych przez Ukraińców na Wołyniu i innych ziemiach południowo-wschodnich dawnej Rzeczypospolitej w okresie od 1939 do 1947 roku.

"Naszym zamiarem jest także szerzenie wiedzy na temat tej zbrodni wśród Polaków i Ukraińców, bez czego - naszym zdaniem - nie można budować dobrych relacji między naszymi narodami" - przekonują przedstawiciele Społecznego Komitetu Obchodów 80. Rocznicy Rzezi Wołyńskiej.

Jak przypomina z kolei krakowski IPN, "ludobójstwo dokonane w latach 1939-1946 przez nacjonalistów ukraińskich na mieszkańcach Kresów Południowo-Wschodnich stanowi część dramatu zgotowanego obywatelom polskim przez systemy i ideologie totalitarne. W wyniku zbrodniczych działań Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, Ukraińskiej Powstańczej Armii, Służby Bezpieki OUN, Samoobronnych Kuszczowych Widdiłów i band chłopskich na terenie czterech przedwojennych wschodnich województw II RP - wołyńskiego, lwowskiego, tarnopolskiego i stanisławowskiego - zginęło ponad 130 tys. polskich obywateli. Śmierć zadawano im w niezwykle okrutny sposób. W domach, w zabudowaniach gospodarczych, szkołach, podczas podróży, w kościołach".

Dla upamiętnienia krwawej niedzieli 1943 r. - która stanowiła punkt kulminacyjny rzezi wołyńskiej - Sejm ustanowił 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej.

Wirus ASF wykryty w kolejnym województwie!

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Czarny Marsz w Krakowie w rocznicę krwawej niedzieli na Wołyniu. Uczcili ofiary ludobójstwa sprzed 80 lat - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto