Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cracovia przegrała z Polonią Bytom [fotorelacja]

11.pl
11.pl
Po mało emocjonującym spotkaniu Polonia Bytom wygrała z Cracovią 2:1. Zwycięska dla śląskiej drużyny bramka padła po samobójczym trafieniu Piotra Polczaka.

Grę rozpoczęli zawodnicy Polonii. Pierwsze minuty to próba wyczucia przeciwnika, stąd większość piłek rozgrywano w środku pola. Pierwszą groźną akcję w 5. minucie spotkania przeprowadził krakowski zespół. Goliński z ok. 20 metrów huknął na bramkę Skaby, jednak ten zdołał odbić piłkę. Kilka sekund później dobrą akcję zmarnował Matusiak, któremu zabrakło kilku centymetrów, by wyprowadzić drużynę na prowadzenie.

W 11. minucie po faulu Pawlusińskiego z rzutu wolnego strzelał Bazik. Po dośrodkowaniu piłkę dopadł Kulpaka, ale golkiper Cracovii nie dał się zaskoczyć.

Dwie minuty później strzał na bramkę przeciwnika oddał Pawlusiński, który ponownie próbował swoich sił z dystansu. Piłka przeszła jednak obok bramki.

W 18. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Baźika, piłę do siatki rywala z pierwszej piłki próbował wpakować Podstawek, ale niestety strzelił ponad bramką. Kolejne minuty to większa inicjatywa gości, którzy starali się przebić przez defensywę gospodarzy. Jednak akcję na miarę zdobycia gola, nie udało się przeprowadzić.

Na pierwszą w meczu bramkę musieliśmy czekać do 33. minuty. Po podaniu Golińskiego na bramkę strzelał Sacha. Bramkarz gości zdołał odbić piłkę, ale już dobitka głową wyprowadziła krakowską drużynę na prowadzenie.

Już po 8 minutach Polonii udało się doprowadzić do wyrównania. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Baźika, do piłki wyskoczył Grzegorz Podstawek, który również głową wpakował piłkę do siatki. To już piąte trafienie najlepszego napastnika śląskiej ekipy.

Druga odsłona spotkania rozpoczęła się od groźnej akcji Polonii Bytom. Z rzutu wolnego w pole karne dośrodkował Baźik. Do piłki doskoczył Grzegorz Podstawek, ale nie udało mu się pokonać Marcina Cabaja. Przez kolejne minuty swojego szczęścia nadal próbowali podopieczni Jurija Szatałowa. Świetną okazję na zdobycie bramki w 68 minucie spotkania miał Nowak, który sprytnie ominął trzech obrońców Cracovii. Dobrą interwencją popisał się jednak Cabaj.

Im bliżej końca spotkania, tym zawodnicy obu zespołów zaczynali się przebudzać. Na bramkę Cabaja groźnie strzelał Radzewicz oraz Bazik. Po strzale tego drugiego tylko cud uratował Cracovię przed startą kolejnej bramki. Ale co się odwlecze…

Już trzy minuty później Polonii udało się zdobyć drugą bramkę. Po zamieszaniu w polu karnym ostatecznie padła bramka samobójcza, której autorem został Piotr Polczak.

Do końca spotkania wynik ni uległ już zmianie. Tym samym Cracovii nie udało się wygrać drugiego spotkania w tym sezonie.


Po meczu powiedzieli:

Łukasz Derbich (Cracovia)

- Nie możemy tego meczu zaliczyć na plus. Do strzelenia bramki panowaliśmy na boisku, po stracie próbowaliśmy odrobić straty, ale nam nie wychodziło. Podobne sytuacje miały miejsce w poprzednim sezonie. Musimy spokojnie usiąść, pogadać, bo tak nie może być.

Po pierwszej połowie Orest Lenczyk przyszedł do szatni i powiedział: Z taką grą ten mecz już jest przegrany: - Rzeczywiście tak powiedział. Wierzyliśmy, że zdobędziemy bramkę, a w najgorszym wypadku będzie remis. A tutaj stały fragment gry i wpadła nam głupia bramka. Niepotrzebnie graliśmy długą piłką, chcieliśmy odrobić straty. Stałe fragmenty gry robią się naszą zmorą, nawet gdy wygrywamy, tracimy bramki w sposób, w który nie powinniśmy tracić i nie możemy dowieźć wyniku do końca. Cztery spotkania, w których prowadziliśmy kończyły się remisem, a dzisiaj ponieśliśmy porażkę.

- Muszę zobaczyć powtórki, szczególnie, kiedy straciliśmy drugą bramkę. Myślę, że mogłem zapobiec jej stracie, ale niestety nic nie zrobiłem - dodał na zakończenie Derbich.

Orest Lenczyk (trener Cracovii)

- Po pierwszej połowie powiedziałem chłopakom, że z taką gra już przegraliśmy to spotkanie. Ten mecz uważam za absolutnie nieudany, a widząc piłkarzy w szatni z głową między kolanami wiem, że przed nami tydzień ciężkiej pracy, aby to podnieść. Tym bardziej, że jedziemy do Odry, a w Wodzisławiu zawsze bardzo trudno się gra.


Cracovia – Polonia Bytom 1:2 (1:1)
1:0 Sacha 33'
1:1 Podstawek 41'
1:2 Polczak 83' (sam)

Cracovia: Cabaj, Sasin. Polczak, Tupalski, Derbich, Pawlusiński, Klich (Karcz 72'), Szeligam Sacha, Goliński (Baran 56'), Matusiak

Polonia Bytom: Skaba, Hricko, Kulpaka, Killar, Nowak, Barcik (Trzeciak 66'), Sawala, Grzyb, Radzewicz (Tomasik 82'), Baźik, Podstawek (Zieliński 66')






emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto