Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
4 z 14
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
DRUŻYNA ZBUDOWANA TAK, ŻE NIE DAWAŁA GWARANCJI...
fot. Anna Kaczmarz

Co dalej z Wisłą Kraków? Wnioski po zakończonym sezonie „Białej Gwiazdy” w I lidze

DRUŻYNA ZBUDOWANA TAK, ŻE NIE DAWAŁA GWARANCJI
Po spadku z ekstraklasy za budowę drużyny odpowiedzialny był Jerzy Brzęczek. To on wziął odpowiedzialność za transfery, za kształt ekipy, która miała walczyć o punkty. I dzisiaj z perspektywy czasu można powiedzieć, że nie zbudował zespołu na awans, co najwyżej na środek tabeli w I lidze. Problemem tej drużyny była jakość, ale też odporność na kłopoty na boisku. Wiele można przywoływać przykładów, ale weźmy choćby taki mecz w Tychach, gdzie Wisła dyktowała warunki gry w starciu z GKS-em, objęła prowadzenie, a później straciła kuriozalnego gola na 1:1 i wpadła w takie turbulencje, że już z nich nie wyszła. Takich meczów było więcej. Kilka ruchów, które zrobił Brzęczek, było po prostu niewypałami. Dzisiaj możemy to zdradzić, że np. już latem, gdy Wisła grała sparing z GKS-em Jastrzębie, ludzie z tego klubu mocno dziwili się, że krakowski klub pozyskał Jakuba Niewiadomskiego, który niewiele wcześniej w tym samym Jastrzębiu spędził trochę czasu. Usłyszeliśmy wtedy, że to nie jest piłkarz na Wisłę… Życie to potwierdziło. Takich przykładów było więcej. Weźmy takiego Ivana Bornę Jelicia Baltę. Bijemy się w piersi, sami daliśmy się trochę nabrać, że to jest facet, który w I-ligowych realiach da Wiśle trochę siły fizycznej w drugiej linii. A dał przede wszystkim kiepską grę i trudno się dziwić, że w zimie z ulgą odetchnięto przy Reymonta, gdy się tego zawodnika udało wypchnąć. Bądźmy jednak wobec Jerzego Brzęczka również uczciwi, bo trzeba mu oddać, że przekonał do pozostania w klubie Luisa Fernandeza i sprowadził takich zawodników jak Michał Żyro, Igor Łasicki czy Bartosz Jaroch. To też idzie na jego konto. Największym minusem jest jednak to, że szkoleniowiec ten nie był w stanie opanować kryzysu, w jaki wpadł zespół. Nie został przecież zwolniony po pierwszym zakręcie, dostał naprawdę wielką szansę, bo w dziewięciu klubach na dziesięć, dymisja nastąpiłaby już po spadku z ekstraklasy. Brzęczek miał niezły start, ale później pięć kolejnych meczów bez wygranej nie miało się Wiśle po prostu prawa przydarzyć w I lidze. A dopiero po takiej serii Jerzy Brzęczek z klubu odszedł. Wisła była wtedy w połowie stawki, daleko, daleko za tym, do czego aspirowała.

Zobacz również

Dzień Położnej. Czego dziś sobie życzą, ile ich jest?

Dzień Położnej. Czego dziś sobie życzą, ile ich jest?

Triumf Imoco Conegliano z Joanną Wołosz w składzie

Triumf Imoco Conegliano z Joanną Wołosz w składzie

Polecamy

Reprezentacyjny obrońca wzmacnia Comarch Cracovię

Reprezentacyjny obrońca wzmacnia Comarch Cracovię

Nowy napastnik Comarch Cracovii, ostatnio grał w Tychach

Nowy napastnik Comarch Cracovii, ostatnio grał w Tychach

Niezwykłe widoki na nocnym niebie. Od zorzy polarnej do żagla słonecznego

Niezwykłe widoki na nocnym niebie. Od zorzy polarnej do żagla słonecznego