Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cena gratis, czyli chwyt marketingowy [felieton]

milpsa
milpsa
Techniki sprzedaży w celu zwiększenia zysku coraz częściej bulwersują. Co dopuszczalne, a co jest już przesadą? Z obserwacji wynika, że wiele sklepów ma problem z odpowiedzią na to pytanie. A ja niestety po raz kolejny napotykam podobny problem.

Zawsze bez problemu zapamiętywałam koszt produktów, które kupowałam. Moim zwyczajem od lat było sprawdzanie cen na paragonie podczas odchodzenia od sklepowej kasy. Od pewnego czasu bardzo niepokoi mnie fakt, iż w sklepach coraz częściej nadużywa się słowa GRATIS.

We wtorek po raz kolejny zbulwersowałam się, gdy zauważyłam, że policzono mi za dwa produkty więcej niż wynikało to z zamieszczonej ceny. Poszłam zatem do punktu obsługi klienta poinformować, że mają podaną złą wartość. W odpowiedzi usłyszałam, iż wybrany przeze mnie produkt został umieszczony na półce przez jakiegoś pracownika przez pomyłkę. Przez pomyłkę, gdyż były na niej produkty niepromocyjne, natomiast w tym było 20% gratis i jaki się okazało, za nie należy zapłacić również 20% drożej!

Jest to istny absurd! Skoro wyraźnie jest napisane na produkcie "20% gratis", to chyba każdy znający choć trochę znaczenie tego jakże popularnego słowa wie, że zwiększenie zawartości nie powinno tu wpłynąć na cenę.

Najgorsze jest to, że w ten sposób sklepy oszukują swoich klientów, bo przecież jeśli nie sprawdzą oni paragonu, zostaną bezczelnie oszukani. Moim zdaniem można wyróżnić trzy grupy ludzi:

  • nie zauważą nieprawidłowości i zapłacą wyższą cenę,

  • zauważą różnice w cenie, ale nie mają czasu lub ochoty na wyjaśnienia,

  • zauważą i zażądają wyjaśnienia.

Ale - co sklepy z pewnością cieszy - większość ludzi znajduje się w dwóch pierwszych grupach.

I oczywiście na takich "technikach" sklepy żerują, a klienci tracą.

Jedyne, co pozostaje, to starać się dołączyć do grupy trzeciej. Gdy ludzie okażą się bardziej świadomi, sklepy zaprzestaną tego procederu. Nie mamy nic do stracenia - możemy tylko zyskać, bo jak wiadomo, grosik do grosika...






emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto