Głównym założeniem akcji była mobilizacja klientów, którzy w wypadku Cafe Philo są zazwyczaj studentami artystycznych kierunków. Charakter tego miejsca już od dawna jest nastawiony na pomoc młodym twórcom niezależnym, chcącym zaprezentować swoje dokonania na szerszą skalę.
- Wystawy zmieniają się właściwie co tydzień - mówi jeden z barmanów lokalu. Trzeba przyznać, że utworzyło się już specyficzne środowisko artystyczne, które jest wokół nas zrzeszone - dodaje.
My nie jesteśmy od tego by recenzować czyjąś sztukę. Wieszamy wszystko, co wychodzi z inicjatywy samych zainteresowanych. Jeden z gości stwierdził kiedyś, że sztuka sama się obroni i rzeczywiście tak jest. Są wystawy, które są krytykowane, są też takie prace, które twócy sprzedają zachwyconym klientom - stwierdził dyrektor artystyczny Cafe Philo.
Obecna wystawa nie posiada więc tytułu, konkretnego autora i wyzbyta jest formalizmu, o który wcale tu nie chodzi. Wszystko sprowadza się do tego by dobrze się zaaklimatyzować w przestrzeni miasta i wyjść ze sztuką ze szuflad. "Stolica polskiej kultury" to przecież niezaprzeczalnie zobowiązujące miano.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?