Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Byli piłkarze Wisły Kraków wielkimi pechowcami walki o Ligę Mistrzów w barwach Rakowa Częstochowa

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Piłkarz Rakowa Częstochowa Jean Carlos Silva podczas pierwszego meczu 4. rundy eliminacji Ligi Mistrzów z FC Kopenhaga w Sosnowcu
Piłkarz Rakowa Częstochowa Jean Carlos Silva podczas pierwszego meczu 4. rundy eliminacji Ligi Mistrzów z FC Kopenhaga w Sosnowcu PAP/Zbigniew Meissner
W Krakowie tęsknią za występami miejscowych drużyn w Europie, ale na razie kibicom Wisły, a także Cracovii, pozostaje dopingować tych piłkarzy, którzy dawniej reprezentowali barwy tych drużyn, a obecnie walczą o Ligę Mistrzów w ekipie Rakowa. W pierwszym meczu częstochowian w czwartej, decydującej fazie kwalifikacji gospodarze występujący na stadionie w Sosnowcu przegrali z FC Kopenhaga 0:1 po samobójczym trafieniu Bogdana Racovitana w 9. minucie.

Ponieważ to przedsionek Champions League, przed pierwszym gwizdkiem rozbrzmiał hymn najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywek w Europie. Do końca nie było pewności, czy w wyjściowym składzie Rakowa wybiegnie Goran Arsenić. Były stoper Wisły Kraków ostatnio zmagał się z kontuzją i nie wziął udziału w poniedziałkowym, oficjalnym treningu przed wtorkowymi zawodami.

I rzeczywiście. Chorwat wprawdzie znalazł się w kadrze meczowej, lecz usiadł na ławce rezerwowych i pozostał na niej przez całe spotkanie.

Arsenić został zakontraktowany przez Raków 24 lutego 2021 roku, w ostatnim dniu zimowego okna transferowego. 26-letni Chorwat, wychowanek NK Osijek, wcześniej rozegrał w polskiej ekstraklasie 88 meczów, przede wszystkim w barwach Wisły, do której zawitał w lipcu 2017 roku. Grał w niej przez półtora roku, po czym przeniósł się do Jagiellonii. W Białymstoku spędził kolejne półtora roku, by zostać wypożyczonym do Rijeki. Wrócił do Polski, ale już nie do macierzystego klubu, bo natychmiast został przekazany do Rakowa. Początkowo na wypożyczenie, które w lipcu 2021 roku zostało zamienione na transfer definitywny.

Marek Papszun był tak bardzo przekonany o przydatności Arsenicia, że klub podpisał z nim kontrakt na pięć lat. Jego rolę w drużynie, którą dziś prowadzi Dawid Szwarga, podkreśla widniejąca na ramieniu Chorwata opaska kapitana.

„Carlos jest bardzo walecznym graczem”

Jean Carlos Silva, drugi z byłych piłkarzy „Białej Gwiazdy”, także nie trafił do Częstochowy bezpośrednio z Krakowa. Najpierw, w lipcu 2021 roku, za darmo pozyskała go Pogoń Szczecin i dopiero pół roku temu jego nowym miejscem pracy stał się Raków. Co ciekawe, 27-letni Brazylijczyk w obu tych klubach spisywał się znacznie lepiej niż pod Wawelem, gdzie najwyraźniej nie potrafiono wykorzystać jego potencjału.

We wtorkowym meczu grający na prawej stronie pomocy Silva był bardzo aktywny i partnerzy chętnie z tego korzystali. Brazylijczyk dwukrotnie był bliski dojścia do piłki w polu karnym w bezpośrednim sąsiedztwie bramki, lecz kończyło się na potencjalnym zagrożeniu.

Gdy wydawało się, iż kolejne dobre okazje z jego udziałem są tylko kwestią czasu, po starciu z rywalem w 20. minucie padł na murawę i długo się nie podnosił. Interwencja lekarza i fizjoterapeuty postawiła go na nogi, ale tylko na chwilę. Były gracz Wisły położył się na trawie i stało się jasne, że będzie musiał opuścić boisko.

Załamanego Brazylijczyka, wolno maszerującego na ławkę, wspierał trener Dawid Szwarga. Na konferencji prasowej nie chciał się rozwodzić nad tym, jak poważna to kontuzja („za wcześnie, by to określić”), ale dodał, iż „Carlos jest bardzo walecznym graczem i raczej nie schodzi z boiska, kiedy jest jakaś mała kontuzja”.

Niechciani w Cracovii, chciani w Rakowie

O tym, że częstochowianie chętnie zerkają w kierunku piłkarzy z krakowskim rodowodem przekonali się także w Cracovii. Najpierw, na przełomie 2020 i 2021 roku, Raków wykorzystał fakt, że przy Kałuży nie potrafiono dojść do porozumienia z Mateuszem Wdowiakiem, a kilka tygodni temu dołączył do niego Kamil Pestka, któremu w „Pasach” nie zaproponowano przedłużenia kontraktu.

Dziś Wdowiaka w Rakowie już nie ma, bo na początku sierpnia przeniósł się do Zagłębia Lubin, z kolei Pestka, który przeszedł długą rehabilitację po zerwaniu więzadła krzyżowego w kolanie, jest na początku walki o miejsce w składzie zespołu prowadzonego przez Dawida Szwargę. Niemniej nie można wykluczyć, że znajdzie się w szerokiej kadrze na fazę grupową: czy to Ligi Mistrzów, czy Ligi Europy.

Na razie częstochowian czeka rewanż w Kopenhadze (30 sierpnia o godz. 21). Prezes Rakowa Piotr Obidziński, w latach 2019–2020 p.o. prezesa i prokurent Wisły Kraków, wierzy że po nikłej porażce w Sosnowcu jeszcze nie wszystko stracone. Przed wtorkowym meczem w rozmowie z portalem meczyki.pl podzielił się swoim marzeniem z dzieciństwa: - Wylosować Manchester United i pojechać na Old Trafford.

Raków Częstochowa - FC Kopenhaga 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Racovitan 9 samob.
Raków: V. Kovačević - Racovițan, A. Kovačević, Rundić (80 Plavsic) - Tudor, Berggren, Papanikolaou, Jean Carlos (23 Sorescu) - Cebula (60 Kittel), Piasecki (80 Zwoliński), Kochergin (80 Lederman),
FC Kopenhaga: Grabara – Jelert, Vavro, Diks, Meling - Claesson (64 Lerager), Falk (86 Hojlund), Goncalves (80 Sorensen) - Bardghji (64 Oskarsson), Larsson, Elyounoussi (80 Boilesen).
Sędziował: Irfan Peljto (Bośnia i Hercegowina). Żółta kartka: Oskarsson (Kopenhaga). Widzów: 11 600.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Byli piłkarze Wisły Kraków wielkimi pechowcami walki o Ligę Mistrzów w barwach Rakowa Częstochowa - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto