Bójka i zabójstwo na Kurdwanowie

Zabójstwo na Kurdwanowie: Zatrzymano 5 osób

Z wstępnych ustaleń policji wynika, że w okolicy ulicy Wysłouchów pojawiła się grupa około 15 osób, które przyjechały kilkoma samochodami i miały przy sobie niebezpieczne narzędzia.

- Prawdopodobnie osoby te oczekiwały na 30-letniego mężczyznę, który chwilę później został przez nich zaatakowany - relacjonuje Anna Zbroja z małopolskiej policji. - Gdy tylko 30-latek pojawił się na osiedlu samochodem, napastnicy ruszyli za nim, ścigając go po osiedlu. Uciekający mężczyzna utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w budynek. Wówczas agresorzy zaczęli zadawać uderzenia niebezpiecznymi narzędziami - mężczyzna otrzymał ciosy, które okazały się śmiertelne. Zmarł wkrótce po przewiezieniu do szpitala wskutek odniesionych obrażeń - dodaje Zbroja.

Policjantom udało się zatrzymać na miejscu dwie osoby. Trwa ustalanie, czy mogły mieć związek z tragicznym zajściem. Wyjaśnieniem okoliczności tego zdarzenia zamują się m.in. funkcjonariusze ze specjalnej grupy do zwalczania bandytyzmu stadionowego z wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, a także Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.

Według informacji zdobytych przez portal gazeta.pl, za makabrycznym zabójstwem stoją szalikowcy Wisły Kraków, a zamordowanym był Tomasz C., określany jako osoba nr 2 w środowisku kibiców Cracovii. Wkrótce podamy dalsze informacje.

Zobacz też:

• Na sygnale: Zebrane materiały w MM Kraków
• Zabójstwo na Kurdwanowie: To nie porachunki pseudokibiców