Bochnia. Znów zakłócają ciszę nocną przy budowie PSZOK-u w Bochni. Wykonawca: to przez zastosowaną technologię. Sprawą zajmuje się policja

Mieszkańcy ulicy Goczałkowskich znów są narażeni na hałasy i jaskrawe oświetlenie z placu budowy punktu selektywnej zbiórki odpadów przy ul. 20 Stycznia.

- W tym tygodniu ekipa na budowie PSZOK-u pracuje prawie do północy. Jest to ewidentne zakłócanie ciszy nocnej. Jest głośno, wszystko słychać w mieszkaniu. Mam małe dzieci, które są przez to niespokojne od kilku nocy. W ciągu dnia są narażone na hałasy i muszą je znosić również po 22 - skarży się Iwona Wojciechowska.

- Widać, co jest ważniejsze - nie mieszkańcy, tylko inwestycja. Większość rzeczy na budowie jest już wykonana, teraz będzie kładziona kostka - przyznaje Joanna Bankiewicz-Cyrus.

Ze sprawą zwróciliśmy się do wykonawcy bocheńskiego PSZOK-u. Wyjaśnia on, że prace po godzinie 22 wynikają z zastosowanej technologii betonu zacieranego. - Po wylaniu i wyrównaniu betonu, które może trwać do 2 godzin, przed wejściem na zacieranie betonu należy odczekać odpowiednią ilość czasu. Tak, aby za mocno nie związał oraz możliwe było wejście na niego maszynami zacierającymi. Ten okres czasu jest uzależniony w dużym stopniu od warunków pogodowych w danym dniu i może to trwać np. 5 godzin lub nawet 8 godzin - tłumaczy nam Marcin Pieróg z firmy Inż-Bud.

Przedstawiciel firmy przypomina, że w środę 19.10.2022 miały miejsce opady deszczu, które spowodowały dłuższe wiązanie betonu. - Jesteśmy w stanie w miarę kontrolować to mieszankami przyspieszającymi, jednak zbyt duża ilość może spowodować jego przedwczesne pękanie. Reszta zależy od pogody.

W najbliższych dniach mieszkańcy Goczałkowskich w Bochni powinni jednak spać spokojnie. - Ustaliliśmy jednak z podwykonawcą, że będziemy dodawać więcej przyspieszacza do betonu, aby móc się wyrabiać przed 22. Podzieliliśmy również plac na mniejsze części, aby proces wykonywania był jak najmniej niekorzystny dla mieszkańców - informuje nas Marcin Pieróg.

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Bochni prowadzą dochodzenie w sprawie zakłócania ciszy nocnej, jakie miało miejsce 16/17 września 2022. Lanie betonu na budowie PSZOK-u trwało do 2 w nocy.

- Zawiadomienie dotyczyło zakłócenia porządku publicznego i spoczynku nocnego, które to miały być spowodowane głośną pracą maszyn. Policjanci na miejscu potwierdzili interwencję. Tej samej nocy w różnych godzinach otrzymaliśmy kilka innych zawiadomień z ulicy Goczałkowskich, które dotyczyły tej samej sprawy i które również potwierdzono. Funkcjonariusze sporządzili z tych interwencji stosowaną dokumentację. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Bochni prowadzą dalsze czynności w tej sprawie - mówi sierż. szt. Daniel Bułatowicz, rzecznik bocheńskiej komendy.

Tym razem sprawy nie zgłoszono na policję. - Morale wśród mieszkańców upadło, gdyż nie brano pod uwagę naszych uwag i pytań dotyczących inwestycji. Nikt nie traktował nas poważnie - dodaje pani Joanna.

Jak wzmocnić się po COVID-19? Zobacz porady lekarza