Wygrana nad aktualnym mistrzem Polski znacznie przybliżyła tarnowian do pierwszej w historii klubu korony. Szanse częstochowian na obronę tytuły stopniały z kolei niemal do zera i rozważać je można już w kategorii teoretycznych.
Kolejny krok w stronę tronu Unia uczyniła po znakomitym spotkaniu. Biegi ,bez historii" da się policzyć na palcach jednej ręki, a o takich, gdy trzech zawodników wpadało na metę w odstępnie niespełna dwóch metrów, lub kolejność rozstrzygała się na ostatniej prostej, tego samego powiedzieć już nie można. Inna rzecz, że gospodarze pieczołowicie zadbali o stan emocjonalnych swoich sympatyków. Po dwóch pierwszych biegach prowadzili różnicą ośmiu punktów i można się było koncentrować na widowisku. Włókniarz, owszem, wygrywał biegi indywidualnie, ale triumf drużynowy był już nieosiągalny. Tarnowianie znaleźli przede wszystkim sposób na zneutralizowanie pary Walasek - Ułamek, która w Częstochowie upokarzała ich regularnie, bijąc w każdym starcie 5:1. Ułamek w ogóle sobie nie pojeździł, bo jeden punkt tego zawodnika to nie osiągnięcie.
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
