Będą emocje<br><font color="#006699"><b>Gazeta Krakowska</font></b>

Dzisiaj koszykarze Wisły Śnieżki meczem z AZS-em Koszalin (początek godz. 17) zakończą sezon zasadniczy. Spotkanie to zapowiada się niezwykle ciekawie i to z kilku względów.

Przede wszystkim przed krakowską publicznością zadebiutuje dzisiaj czwórka pozyskanych z Legii Warszawa koszykarzy. Kwiatkowski, Majchrzak, Stokłosa i Żurawski już tydzień temu w konfrontacji z AZS-em Lublin pokazali się z bardzo dobrej strony. Teraz będą mieli okazję zaprezentować się we własnej hali.

Rangi meczowi dodaje również miejsce w tabeli, zajmowane przez koszaliński zespół.

Dzisiejszy rywal wiślaków plasuje się na trzeciej pozycji i na pewno wysoko zawiesi poprzeczkę, co tylko korzystnie może wpłynąć na poziom pojedynku.

I wreszcie ostatni aspekt. Wisła jeśli dzisiaj wygra, ostatecznie zapewni sobie prawo gry w fazie play off z czwartej pozycji, co będzie ją stawiało w uprzywilejowanej pozycji w I rundzie.

Optymistą przed meczem z AZS-em jest trener Ryszard Żmuda, który powiedział nam: - Co prawda na urazy uskarżali się ostatnio Rutkowski i Maciejewski, ale jest duża szansa, że zawodnicy ci będą do mojej dyspozycji. Zresztą kadrę mamy teraz szeroką, jest więc spore pole manewru. Zapowiada się dobre spotkanie, które będziemy chcieli wygrać. Już podczas meczu z Polpharmą dopisała publiczność, była atmosfera w jakiej zawsze chcielibyśmy grać. Teraz również liczymy na głośny doping, a mogę tylko obiecać, że postaramy się zrobić wszystko, żeby epilog tego spotkania był lepszy niż w konfrontacji z Polpharmą.