Incydent spowodował całkowitą reorganizację ruchu w tym rejonie. Tramwaje z Basztowej zostały skierowane na Pawią lub Westerplatte, natomiast linie 4, 10 i 15 jadące z Huty pojechały na pętlę rakowicką. Zanim jednak podjęto odpowiednie decyzje utworzył się na Lubiczu ogromny korek.
W trudnej sytuacji znaleźli się czekający na przystanku Lubicz, gdzie zebrał sie tłum niezadowolonych pasażerów.
- To jest skandal, żeby MPK nie potrafiło nic w tej sytuacji zrobić - denerwował się pan Mirosław. - Ja tu stoję od godziny i żadnej informacji nie ma - wtórowała mu pani Maria. W rzeczywistości MPK zaczęło udzielać informacji z ponad półgodzinnym opóźnieniem.
Jedynie pracownik Mobilisa cierpliwie informował o sytuacji. Autobus 152 pojechał tunelem pod dworcem i przez Rakowicką skręcił na Lubicz zabierając osoby czekające na transport do Huty. Linia 124 została przekierowany na ulicę Lubomirskiego.
W akcji sprawdziły się nowe skutery MPK, których użyto do informowania ludzi czekających na przystankach wzdłuż trasy tramwajowej w stronę Nowej Huty.
Kilka minut po godzinie 20 został przywrócony normalny ruch.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?