Pracownicy zarzucają mu m.in. naruszanie praw pracowniczych, mobbing i dyskryminację ze względu na wiek. Miał też nakłaniać niektórych pracowników do zmiany formy zatrudnienia z etatu na umowę o dzieło.
Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie, potwierdza wpłynięcie zawiadomienia. Jak dodaje, dołączono do niego kilka dokumentów. Zawiera też opisy kilku sytuacji, podczas których miało dojść do niewłaściwego zachowania dyrektora.
Na razie prokuratura wystąpiła do Państwowej Inspekcji Pracy oraz do marszałka województwa małopolskiego, któremu podlega Opera Krakowska, o protokoły z niedawno zakończonych w niej kontroli. - Dokumentów tych spodziewamy się lada dzień - twierdzi Marcinkowska. Dopiero po zapoznaniu się z tymi raportami prokuratura podejmie decyzję, czy wszczynać śledztwo w tej sprawie. Dyrektor Opery nie zamierza komentować doniesienia złożonego w prokuraturze. - Nie znam tego faktu, więc nie mogę na ten temat rozmawiać - mówi tylko.
O sytuację w Operze zapytaliśmy więc w Urzędzie Marszałkowskim. Krzysztof Markiel, dyrektor Departamentu Kultury i Dziedzictwa Narodowego, także nie chciał z nami rozmawiać.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?