W miniony weekend Maciek Steinhof wystartował w wyścigach na niemieckim torze EuroSpeedway Lausitz. Sobotni i niedzielny start zakończył się dla niego wygraną.
W czasie sobotniego wyścigu, który odbywał się na mokrej nawierzchni, Maciek nie popełnił błędu i pewnie zwyciężył, osiągając przewagę nawet 8 s nad drugim kierowcą. Wyścig był niezwykle dramatyczny, obfitował w wypadki, dwukrotnie na trasę wyjeżdżał safety car. Kierowcy kończy zawody za samochodem bezpieczeństwa.
W niedzielę Maciek również ruszał z pole position. Pogoda poprawiła się, trasa była już sucha. Maciek dobrze wystartował i utrzymał prowadzenie. W trakcie wyścigu bronił się przed atakującymi go Niemcem Elią Erhartem i Szwedem Simonem Reinberthem. Krakowianin kontrolował jednak sytuację, nie pozwolił się wyprzedzić i z przewagą 1 s na drugim kierowcą ukończył zawody.
- Nawet nie śniłem o tak świetnym początku sezonu - mówi Maciek Steinhof. - Pokazałem, że jestem szybki zarówno na suchej, jak i mokrej nawierzchni. Cieszę się z wygranych, tym bardziej, że to dopiero mój drugi sezon na zagranicznych torach. Moje wyniki to między innymi efekt pracy, którą wykonałem zimą. Dzięki specjalistycznym treningom czuję się silny psychicznie oraz fizycznie. Chciałbym też podziękować za pomoc bratu Bartkowi, który kieruje moim teamem oraz dwóm osobom, które mnie wspierały w trakcie zawodów - Kristoferowi i Piotrowi - mówi Maciek.
Wyniki (sobota)
1. Steinhof
2. Kolb + 0,2 s
3. Erhart + 0,8 s
Wyniki (niedziela)
1. Steinhof
2. Erhart + 0,9 s
3. Reinberth + 1,1 s
Klasyfikacja generalna po 3 wyścigach:
1. Steinhof 120
2. Erhart 88
3. Kolb 54
Zobacz też:
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?