Ruszył 4. Festiwal Muzyki Filmowej. Najpierw tort, potem uczta muzyczna [zdjęcia]
Zaczęło się od premierowego wykonania muzyki z gry "Wiedźmin 2". Adam Skorupa i Krzysztof Wierzynkiewicz, kompozytorzy soundtracku, wykonali kawał dobrej roboty. Muzyka jest imponująca i porywająca, trochę patetyczna, ale doskonale oddaje klimat scenerii i akcji samej gry i jej bohatera. Wykonana wczoraj premierowo suita, została skomponowana specjalnie na zamówienie festiwalu. Był jednak jeden minus - ta część koncertu była stanowczo za krótka. Po "Wiedźminie 2" na scenie zabrzmiały dźwięki z gry "Final Fantasy" i, mimo że to był główny punkt tego dnia Festiwalu Muzyki Filmowej, to pozostał niedosyt i myśl w głowie "to wszystko?".
Ten niedosyt zaspokoiła druga część koncertu, czyli muzyka stworzona przez dwóch największych japońskich kompozytorów muzyki do gier komputerowych: Nobuo Uematsu i Masashi Hamauzu. Koncert poprowadził laureat nagrody Grammy – Arnold Roth, jeden z najważniejszych dyrygentów muzyki do gier wideo.
Multimedialne i muzyczne show obrazu w jakości HD połączone z symfoniczną muzyką, podkreślającą emocje bohaterów i zwroty fabuły było raz po raz przerywane brawami. Publiczność była zachwycona kolejnymi fragmentami ze wszystkich części "Final Fantasy", a warto przypmnieć, że gra ma już ponad 20 lat. Gościem specjalnym koncertu był kompozytor ścieżki dźwiękowej do XIII odsłony gry - Masashi Hamauzu. To jemu i jego muzyce była poścwięcona druga część koncertu.
foto. Łukasz Żołądź
Drugi koncert w ramach 4. Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie był wyjątkowy, bo po raz pierwszy w historii tej imprezy pokazano muzykę z gier komputerowych.
- Gry przestały być nieskomplikowanymi abstrakcyjnymi tworami, stając się kolejnym ważnym medium rozrywkowym, mającym równie duży wpływ na otaczający nas świat jak Hollywood czy telewizja - piszą organizatorzy na swojej stornie internetowej. Trudno się z tym niezgodzić, kiedy widzi się halę Arcelor Mittal wypełnioną do ostatniego krzesła.
W fantastyczny świat przenieśli widownię Chór Filharmonii im. K. Szymanowskiego w Krakowie, Orkiestra Filharmonii im. K. Szymanowskiego w Krakowie a także wybitni soliści: Anna Ciuła Pehlken (sopran), Andrzej Lampert (tenor) i Jarosław Bodakowski (baryton) i brawurowo grający flamenco - Michał Nagy.
foto. Łukasz Żołądź
Przed nami jeszcze dwa wielkie wydarzenia. Już dziś koncert, na który bilety rozeszły się w 5 dni: "Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły", czyli muzyka Klausa Badelta, grana synchronicznie na żywo do pełnej wersji pierwszej części sagi. Niestety, sam kompozytor w ostatniej chwili odwołał swój przyjazd do Krakowa.
Ostatni dzień festiwalu, niedziela 22 maja, będzie należał do polskiego młodego kompozytora: Bartosza Chajdeckiego i jego ścieżki dźwiękowej do serialu "Czas Honoru". Organizatorzy, jak i sam kompozytor zapowiadają, że będzie to ciekawe wydarzenie, nie tylko pod kątem muzycznym.
film Krakowskiego Biura Festiwalowego
Czytaj też:
4. Festiwal Muzyki Filmowej. Zobacz program
"Nie robimy pirackiego festiwalu" [wywiad]
FMF- Pachnidło i Spider-Man na Błoniach
Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne | Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO | Inwestycje | Recenzje | Rowery |
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?